Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
aptur
Może warto doprecyzować, że to powyżej roku to nie jest gwarancja producenta. W przypadku usterki po roku odsyłasz sprzęt do niemieckiego
Wiesz co, nie znam się na tych przepisach na tyle, by potwierdzić ze jest tak. Natomiast gdy mialem awarię obiektywu kupionego w D po ok. 18 miesiącach, to odeslalem szkło bezpośrednio do serwisu i wrócilo naprawione bez żadnych dyskusji. Mam tez dwóch znajomych którzy korzystają z serwisu C w Niemczech (obaj to zawodowi fot.) - jednemu z nich padlo 5dIII ok miesiąca po 2 letniej gwarancji. Wyslal do Niemiec i mu naprawili za free!!
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
krótko mówiąc po naprawie okazało się że dalej nie wszystko działa jak powinno, a ubezpieczyciel kasuje mnie za każdy serwis 6.5 stówki. Paranoja.
Ale na płatne naprawy powinna być gwarancja serwisu.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
Ale na płatne naprawy powinna być gwarancja serwisu.
I zapewne jest!
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Polroczna z tego co pamietam
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Apple nie wymienia na nowy tylko, na odnowiony. Jesli chodzi o sajszunga, odlkeila mi sie szyba w sgs5, naprawili w ramach gwarancji, na miejscu od reki (godzine czekalem).
To widocznie ja mam jakieś nadzwyczajne względy - bo przyszedł nowy w pudełku 8-).
Cytat:
Zamieszczone przez
PMP
Ale co jest bez sensu? Długość gwarancji? Wg mnie to dość istotne. Ba! w przetargach sporo punktów można zarobić za dłuższą gwarancję.. A co Samsunga - dostałeś 1 rok?
Teraz to ty nie czytasz ;).
Bez sensu jest podawanie przykładów "żeby wiedzieć co omijać". Co do Samsunga to był to przypadek u mojego znajomego. Nie mam pojęcia ile miał na niego gwarancji.
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
To mnie wkurza, brakuje obiektywnej krytyki... a jeżeli jej nie ma to Canon się cieszy, że forumowicze robią robotę za nich - prezes kupuję nową furę i jest szczęśliwy z oszczędności na marketingu.
Ja mam propozycję. Przejrzyj to forum i poczytaj, bo krótko mówiąc piszesz bzdury.
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
Ale na płatne naprawy powinna być gwarancja serwisu.
Problem tylko polega na tym czy to uznają. Fakt jest że po rozbiciu kamery jedną rzecz przeoczyli i nie wiadomo co z tym zrobią, a ja im nie byłem w stanie odesłać kamery od razu, bo mam środek sezonu.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
To widocznie ja mam jakieś nadzwyczajne względy - bo przyszedł nowy w pudełku 8-).
W pracy mam apple maniakow, i juz wiele razy mieli wymieniany sprzet na refub. Raz byl wyjatek, 6s sie wygial i pod naciskiem dali nowy.
Fakt, w UK serwis maja znosny, bo nawet starsze niz rok tel potrafia wymienic na refuby. Z lapami jest oczywiscie gorzej, zawsze sie konczy na kupnie nowego ze znizka.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Problem tylko polega na tym czy to uznają. Fakt jest że po rozbiciu kamery jedną rzecz przeoczyli i nie wiadomo co z tym zrobią, a ja im nie byłem w stanie odesłać kamery od razu, bo mam środek sezonu.
Taa, znam to poszedłem do serwisu z usterką, opisując objawy, coś tam wymienili, objawy nie ustąpiły, a serwis tłumaczył że trzeba wymienić jeszcze jedną rzecz i wtedy POWINNO już być ok. Liczą na to, że klient odpuści, a faktycznie to mnie nie interesuje co trzeba wymienić tylko żeby podać wycenę usunięcia konkretnych objawów, i liczę że w tej cenie zrobią wszystko co trzeba. Mało komu będzie się pałować w takiej sytuacji.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
tu nie chodzi tylko o to, że serwis jest jeden tylko o podejście tego jednego serwisu oraz jego współpracy z canon PL. To Twoje odniesienie do USA jest bezsensu, kraj gdzie konkurencja jest ogromna i sami amerykanie nie są tacy jak Ty czy inni betonowi z tego forum i jak im się canon spier&^%i to więcej tej firmy nie kupią nawet pralki. Dlatego serwis działa tam na zupełnie innych zasadach. W PL dobrym przykładem takiego podejścia jest francuski decathlon. Oni wychodza z założenia, że jak klient jest zadowolony to wróci. Dlatego reklamacji trwa tam 10 minut.
Ja tylko z ciekawości zapytam czy jednak masz doświadczenia z tych serwisów w USA czy jednak na zasadzie "trawa u sąsiada zawsze zielona"? Decathlon owszem ma świetny serwis konsumenta (i wszelkie reklamacje załatwia bardzo ok), jednak sprzedaje bardzo proste (i relatywnie tanie) produkty więc to jednak co innego. Canon Polska specjalnie o klientów nie dba to fakt, długie czekanie na odpowiedź (albo olewanie kompletne), traktowanie klienta jednak jak potencjalnego złodzieja (np. niszczenie pudełka bo "przecież może Pan zwrócić do sklepu a my wyślemy ten czytnik").
Ja do CSI wysłałem obiektyw bo nie podoba mi się sposób pracy IS (kiedyś już ten moduł padł a początkowe objawy podobne). CSI odpisała, że wg nich nie ma uszkodzeń IS ale jak bardzo się upieram to mi wymienią moduł - spokojnie mogli napisać, że uszkodzony i bym to łyknął (a oni skosili mnie na 1300 zł nie wymieniając nawet modułu). Nie jest widać aż tak źle.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
no mam doświadczenie, zresztą nie trzeba nawet tam jechać (ja bywam akurat) - wystarczy sobie coś zamówić u nich w sklepach internetowych. Ostatnio kupując adidasy w sklepie eastbay.com była popruta sznurówka, po zgłoszeniu na czacie od razu wysłali druga parę i zwrócili mi za wysyłkę zwrotną (dokładnie 30 dollarów).
Nie tylko w US tak jest. U nas niestety bywa coraz lepiej, ale zły stan wynika w moim przekonaniu z dwóch rzeczy: pierwsza jest związana z komuną, która upośledziła rynek i dziś Ci ludzie wychowani w PRL siedzą na stołkach zarządzających. Druga rzecz to klienci, którzy mają zaszczepienie też z komuny, że fatalne traktowanie jest ok, bo nie da się inaczej. Samo podejście klientów również nie jest normalne. Ja nie latam po dzielnicy opowiadając, że TYLKO CANON, TYLKO TEN CZERWONY PASEK, po prostu obiektywnie patrze, że Sigma art 50mm jest lepsza od Canona i tyle. Jeśli tego brakuje to Canon podnosi ceny jak chce i liczy na frajerów. Ja np. też pokusiłem się na 70-200 is II, wydałem wtedy 7999, a ostatnio przetestowałem 70-200 vc canona i poczułem się jak frajer bo różnicy brak :D.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
no mam doświadczenie, zresztą nie trzeba nawet tam jechać (ja bywam akurat) - wystarczy sobie coś zamówić u nich w sklepach internetowych. Ostatnio kupując adidasy w sklepie eastbay.com była popruta sznurówka, po zgłoszeniu na czacie od razu wysłali druga parę i zwrócili mi za wysyłkę zwrotną (dokładnie 30 dollarów).
Nie tylko w US tak jest. U nas niestety bywa coraz lepiej, ale zły stan wynika w moim przekonaniu z dwóch rzeczy: pierwsza jest związana z komuną, która upośledziła rynek i dziś Ci ludzie wychowani w PRL siedzą na stołkach zarządzających. Druga rzecz to klienci, którzy mają zaszczepienie też z komuny, że fatalne traktowanie jest ok, bo nie da się inaczej. Samo podejście klientów również nie jest normalne. Ja nie latam po dzielnicy opowiadając, że TYLKO CANON, TYLKO TEN CZERWONY PASEK, po prostu obiektywnie patrze, że Sigma art 50mm jest lepsza od Canona i tyle. Jeśli tego brakuje to Canon podnosi ceny jak chce i liczy na frajerów. Ja np. też pokusiłem się na 70-200 is II, wydałem wtedy 7999, a ostatnio przetestowałem 70-200 vc canona i poczułem się jak frajer bo różnicy brak :D.
Nie wiem co mają buty i sklepy wysyłające relatywnie tanie rzeczy do serwisu Canona :) Ja zapytałem czy używałeś serwisów naprawczych Canona w USA?
Całe szczęście, że pomiędzy masą frajerów jesteś Ty i zmieniasz ten świat :roll:
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Nie wiem co mają buty i sklepy wysyłające relatywnie tanie rzeczy do serwisu Canona :) Ja zapytałem czy używałeś serwisów naprawczych Canona w USA?
Całe szczęście, że pomiędzy masą frajerów jesteś Ty i zmieniasz ten świat :roll:
Bez przesady z tym Canonem i jego cenami. Patrząc na średnie zarobki w PL to jest to towar luksusowy, ale patrząc realnie to jest sprzęt dla mas. Buty akurat są dobrym przykładem bo skoro kosztują 100 dollarów i sklep odsyła klientowi prawie 1/3 ceny za wysyłkę zwrotną tylko po to, żeby go usatysfakcjonować to już świadczy o pewnym podejściu. Dlatego nie rozumiem Canona w Polsce, gdzie o głupią migawkę robi problem (dla nich wyprodukowanie jej to grosze) a klient za sprzęt płaci 10 000zł czy 20 000zł.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
A czym się różnią buty od aparatu, lub nawet samochodu, w kontekście poziomu obsługi klienta? W obu przypadkach ma być odpowiedni i w celu zadowolenia, a nie zbycia. (Akurat mam na pieńku z firmą e-obuwie za sposób załatwienia reklamacji; skutek ich dennego działania jest taki, że już nikt z mojej rodziny nie kupi tam butów, a żona i córka potrafiły.) Firmę poznaje się po tym, jaki ma stosunek do klienta po sprzedaży, a nie jak sprzedaje, bo wtedy każdy do d..y włazi.
W tej chwili zastanawiam się nad kupnem obiektywu i skłonny jestem zapłacić 6% więcej, ze względy na dobrą współpracę w przeszłości.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
Dlatego nie rozumiem Canona w Polsce, gdzie o głupią migawkę robi problem
Warunki gwarancji są znane. Nie akceptujesz to sobie możesz kupić Nikona albo... coś innego :)Z cenami przeginają, to fakt. I to coraz bardziej. Jak widzę cenę nowego 16-35/2.8 to mnie pusty śmiech ogarnia.
Tak przy okazji i bez urazy to jakiś pechowy jesteś. Lakier na samochodzie sam się tobie rysuje po miesiącu a buty wysyłają z poprutą sznurówką. No kurde myślałem, że to ja właśnie mam pecha ale jednak są także inni ;)
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
aptur
Warunki gwarancji są znane. Nie akceptujesz to sobie możesz kupić Nikona albo... coś innego :)Z cenami przeginają, to fakt. I to coraz bardziej. Jak widzę cenę nowego 16-35/2.8 to mnie pusty śmiech ogarnia.
Tak przy okazji i bez urazy to jakiś pechowy jesteś. Lakier na samochodzie sam się tobie rysuje po miesiącu a buty wysyłają z poprutą sznurówką. No kurde myślałem, że to ja właśnie mam pecha ale jednak są także inni ;)
Stary weź nie mów... nawet mojego 5ds r musiałem wymieniać bo joystick bardziej klikał w prawo niż w lewo i mnie denerwowało :D Ja to już dałem sobie spokój z fakturami na firme i kupuję na paragon dla klienta detalicznego - wtedy 24msc na podstawie niezgodności towaru z umową i dodatkowo wtedy jestem konsumentem (czyt. stroną słabszą na rynku w świetlne przepisów) i mam spokój :P
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Janeek
Buty akurat są dobrym przykładem bo skoro kosztują 100 dollarów i sklep odsyła klientowi prawie 1/3 ceny za wysyłkę zwrotną tylko po to, żeby go usatysfakcjonować to już świadczy o pewnym podejściu.
Świadczy tylko o tym, że buty produkowane są w Bangladeszu czy innym Pakistanie i koszt wytworzenia to 2 dolary.
Mogą sobie pozwolić na takie gesty, bo po prostu mają z czego te koszty pokryć. Porównywanie z branżą odzieżową to zdecydowanie nie jest dobry przykład.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Tu się z szanownym Kolegą nie zgodzę: buty to bardzo dobry przykład.
W ich przypadku można wymienić na nową parę, a w przypadku aparatu oczekujemy rzetelnej diagnozy, dobrej chęci i tzw. profesjonalizmu przy realizacji naprawy oraz darowania klientowi drobnych pierdółek, niewiele znaczących dla firmy, a miłych dla owego klienta ("wyczyściliśmy matrycę gratis").
Zauważcie, że jest już standardem mycie i sprzątanie auta przy okazji większych wizyt w serwisie - konkurencja na tym rynku działa.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
nie wiem bo nie znam sie ale "byc moze" jakby nawet Canon chcial lepszy serwis to skad go wezmie?
mamy jakas alternatywe?
te co znam w wawie a znam prawie wszystkie składają się z max kilku pracowników, przy nich CSI wygląda na korpo molocha
a robić od podstaw coś w tak egzotycznym kraju jak "Tenkraj" jest bez sensu
i dlatego jest jak jest a lepiej to juz bylo
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
nie wiem bo nie znam sie ale "byc moze" jakby nawet Canon chcial lepszy serwis to skad go wezmie?
mamy jakas alternatywe?
Ileż to serwisów w Polsce jest poza Polska :) To jest zerowy problem dla Canona czy serwis jest w Warszawie czy w Berlinie/Monachium czy innym Amsterdamie - paczka i tak w 24h tam dojdzie (a koszty podobne). Infolinie czy obsługę w j. polskim tylko zapewni na miejscu. Jak Canon chce to wymusza lepszą kontrolę jakości, obsługę, etc i CSI to zrobi. Pytanie też co obecnie jest nie tak z serwisem Canona na Żytniej? Canon wymienił raz migawkę za friko, drugi raz powiedział nie (migawka owszem padła wcześniej niż ich zakładane MTBF ale też nie po 10 tys). Wadą Canona jest to, że nie mówi wprost jak to z tą migawką jest i sporo rzeczy trzeba sprawdzać organoleptycznie a to czasem wygląda inaczej niż nam się wydaje. Problem jest też to, że we flagowcu i wole roboczym migawka pada wcześniej niż ich MTBF i to dwa razy.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Zauważcie, że jest już standardem mycie i sprzątanie auta przy okazji większych wizyt w serwisie - konkurencja na tym rynku działa.
I naprawdę myślisz ,że to jest gratis ? ,ten standard? .Mówię o Polandzie.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
A czym się różnią buty od aparatu
Może zaawansowaniem technologicznym i sposobem użytkowania? .Słabe porównanie .
W rozklejającym się bucie za 200 pln można chodzić ,aparat nawet z drobna usterką jest bezużyteczny ,a a drogi aparat to straty wymierne ...
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
I naprawdę myślisz ,że to jest gratis ? ,ten standard? .Mówię o Polandzie.
To zawsze jest koszt, na całym świecie. Resztę sobie dopowiedz, bo wydaje mi się oczywista.
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Może zaawansowaniem technologicznym i sposobem użytkowania? .Słabe porównanie .
W rozklejającym się bucie za 200 pln można chodzić ,aparat nawet z drobna usterką jest bezużyteczny ,a a drogi aparat to straty wymierne ...
Z punktu widzenia obsługi klienta niczym. Zresztą zdziwiłbyś się, jak zaawansowany technologicznie może być but lub kubek papierowy. A aparat z zepsutym modułem GPS czy źle działającym AF w trybie serwo, ciągle jest tak samo użyteczny, jak rozklejony but.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
A aparat z zepsutym modułem GPS czy źle działającym AF w trybie serwo, ciągle jest tak samo użyteczny, jak rozklejony but.
Powiedziałbym, że nawet bardziej.
Odp: Naprawdę Canon? Szkoda gadać!
Zawsze mozna kupic Nikona, po zakupie pofatygowac sie do serwisu po czarna kropke w miejscu mocwania statywu.