Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Janie? A na wuj mi to potrzebne? Po co mi wskaźnik laserowy? Żebym się przekonał, że nie mam prawa zrobić ostrych zdjęć w sytuacji, gdy robię ostre zdjęcia nic o tym nie wiedząc? Wskaźnikiem laserowym można zdyskwalifikować każdy statyw o masie poniżej 20 kg.
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Trzymając laser w dłoni, plamka mocno lata po ścianie. Biorę aparat robię zdjęcie a wychodzi ono ostre. Jak to możliwe? :mrgreen:
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Janie? A na wuj mi to potrzebne?
Statyw (na ogół) służy do robienia nieporuszonych/nierozmytych zdjęć o dłuższych czasach.
Jest to tym istotniejsze im dłuższą ogniskową używa się do zdjęć oraz wyższej rozdzielczości jest obiektyw/matryca.
Gitzo produkuje statywy/głowice w seriach od 0 do 5 które należy używać w zaleznosci od stosowanych ogniskowych by otrzymać nieporuszone zdjęcia (przy niewyciągniętej środkowej). I tak seria 0 to max 75mm, seria 1 to max 135mm itd, im wyższa seria tym cięższy i droższy sprzęt. A karbonowe są najdroższe ale np. serii 1 waży poniżej 1,5 kg (statyw + głowica)
Test o którym mowa służy do prostej i jednoznacznej oceny jakości statywu/głowicy/mocowania poprzez obserwację/ocenę wielkości (amplituda) i czasu drgań plamki na ścianie po wyzwoleniu migawki
Zrobiliśmy ich już kilkanaście dla 7 różnych statyw/głowica, interesował nas np. wpływ wysuniecia środkowej, dodatkowego gripu itd.
Kolega zmienił statyw i ma teraz dobry
Chciałem Ci pomóc, pokazać jak możesz łatwo i jednoznacznie samemu ocenić sens "poza dekoracyjny" tych prezentowanych przez Ciebie konfiguracji.
Ale oczywiście nie musisz tego testu robić, możesz po prostu wierzyć że wszystkie konfiguracje, najbardziej nawet "rozbudowane" zapewnią Ci nierozmyte zdjęcia przy Twoim sprzęcie
jp
PS, test :
1.
Kup prosty wskaźnik/gadżet laserowy, kilka złotych, taki który daje w odległości 5 m - 10 m w miarę czytelny/wyraźny ślad na ścianie. Nie musi być równomierny, nie musi być "punkt"
2.
przymocuj go do body/obiektywu, w konfiguracji jak na Twoich zdjęciach powyżej, i rzuć strumień ze wskaźnika na ścianę w odległości jakieś 5m - 10m
3.
stojąc przy ścianie, patrząc na ślad/plamkę, zdalnie (lub samowyzwalacz) wyzwól migawkę
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Dzięki za pomoc, ale w tym zakresie to ona jest zbędna, bo ja nie wybieram statywu, który się mniej telepie. Nie wybieram także konfiguracji, która jest bardziej stabilna od innych, bo zupełnie nie o to chodzi. Niektóre ustawienia są po to, aby w ogóle można było zrobić jakiekolwiek zdjęcie, które będzie mniej poruszone od zdjęcia z ręki, a nie zupełnie nieporuszone. Często ze statywów się korzysta bez wężyków i samowyzwalaczy, używając krótkich czasów. Nie tylko kilkusekundowe ekspozycje wchodzą w rachubę, często statyw jest to po prostu pomocnik, aby nie trzymać aparatu bezustannie na sobie. W poniższym ustawieniu, gdzie statyw dwiema nogami stoi na śliskiej powierzchni, a z drugiej strony jego śliskie elementy opierają się na krawędzi śliskiej ramy okna, zrobiłem 8 zdjęć, z tego połowę z samowyzwalacza, a połowę z ręki. Te z ręki robiłem przy 250 mm (ekwiwalent 400 mm) na 1/250 s z wyłączoną stabilizacją, i są bardzo ostre. Te z samowyzwalacza robiłem na 1/50 s i są mniej ostre, ale do przyjęcia, co, biorąc pod uwagę ekstremalnie niekorzystne warunki ustawienia statywu, graniczy z cudem.
Nie mam też statywu dobranego pod ogniskową 400 mm wg wytycznych Gizo, ale odważam się robić zdjęcia z taką ogniskową statywem o wadze piórkowej w konfiguracji "trzymajta mnie bo lecę!" :D Pewnie gdybym miał 2,8/300 L to on by mi tak docisnął całość do framugi, że nawet bez jednego miałknięcia wszystkie foty by były ostre jak żyletka ;)
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
W poniższym ustawieniu, gdzie statyw dwiema nogami stoi na śliskiej powierzchni, a z drugiej strony jego śliskie elementy opierają się na krawędzi śliskiej ramy okna, zrobiłem 8 zdjęć, z tego połowę z samowyzwalacza, a połowę z ręki. Te z ręki robiłem przy 250 mm (ekwiwalent 400 mm) na 1/250 s z wyłączoną stabilizacją, i są bardzo ostre. Te z samowyzwalacza robiłem na 1/50 s i są mniej ostre, ale do przyjęcia, co, biorąc pod uwagę ekstremalnie niekorzystne warunki ustawienia statywu, graniczy z cudem.
Przyznam, że nie nadążam.
Czyli przy ogniskowej 250mm zdjęcia o czasie trwania :
- 1/250 s były ostre
- 1/50s mimo że ze statywu nieostre,
tak ?
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Tak dla poszerzenia horyzontów. Statywu używa się w fotografii portretowej przy np. f/2.2 aby trafić w oko.
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Przyznam, że nie nadążam.
Czyli przy ogniskowej 250mm zdjęcia o czasie trwania :
- 1/250 s były ostre
- 1/50s mimo że ze statywu nieostre,
tak ?
jp
I jedne, i drugie były robione ze statywu, ale te przy 1/50s z samowyzwalaczem, a te przy 1/250 s z normalnym wyzwalaniem spustu. Ewidentnie krótsza ekspozycja jest korzystniejsza. Ale, nominalny czas dla tej ogniskowej to 1/400 s, więc 1/250 s to już jest zysk. Gdybym to jeszcze robił na LV, to by mogło być jeszcze lepiej. Nie spodziewam się przy ekwiwalencie 400 mm robić na długich czasach, bo nastawiam się na zwierzynę, a do innych celów raczej niepotrzebne mi będą nienormalne ustawienia statywu. A jak będą potrzebne, to zaryzykuję, bo na cyfrze lepiej zrobić zdjęcie, niż je sobie darować ;)
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
I jedne, i drugie były robione ze statywu, ale te przy 1/50s z samowyzwalaczem, a te przy 1/250 s z normalnym wyzwalaniem spustu. Ewidentnie krótsza ekspozycja jest korzystniejsza. Ale, nominalny czas dla tej ogniskowej to 1/400 s, więc 1/250 s to już jest zysk. Gdybym to jeszcze robił na LV, to by mogło być jeszcze lepiej. Nie spodziewam się przy ekwiwalencie 400 mm robić na długich czasach, bo nastawiam się na zwierzynę, a do innych celów raczej niepotrzebne mi będą nienormalne ustawienia statywu. A jak będą potrzebne, to zaryzykuję, bo na cyfrze lepiej zrobić zdjęcie, niż je sobie darować ;)
ok, nich Ci będzie że masz statyw na którym gdy robi się zdjęcie z czasem 1/50 to zdjęcia są nieostre i jesteś zadowolony.
Nie chcę też zaczynać całego cyklu o tym, że 250mm obojętnie gdzie wkręcone to zawsze tylko 250mm, a rozmycie od poruszenia zależy od gęstości pikseli matrycy a nie od rozmiaru matrycy.
ok, masz rację
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Gorsze zdjęcie z lewej, lepsze z prawej. Trzeba jeszcze uwzględnić fakt, że na f/11 mój obiektyw rysuje gorzej, niż na f/5,6.
Ale o czym w ogóle mowa? Znajdź mi taki statyw, który pozwoli się w ten sposób rozstawić na parapecie i zrobić doskonałej jakości zdjęcie z ogniskową o ekwiwalencie 400 mm. Niestety, Janie, ale nie jest obojętne w co jest te 250 mm wkręcone. Jak jest wkręcone w APS-C, to akurat wpływ poruszenia trzeba rozpatrywać dla ekwiwalentu ogniskowej, czyli 400 mm, tak samo, jak kadr obejmowany. Następne zdjęcie to wykonane za pomocą 6D w układzie ze zdjęcia #4061, 1/25 s, ISO 3200- pykniete od niechcenia i nie mam objawów poruszenia.
Na focie #4383 jest tak ekstremalne ustawienie statywu, że nie ma się nawet co dziwić, że zdjęcie wychodzi nie najlepiej. W innych przypadkach jest dobrze. Nie jest tak, że mnie satysfakcjonuje statyw, który daje rozmazane zdjęcia przy 1/50 s, ale nie jest aż tak dobrze, żeby dowolny statyw był lepszy i pozwalał na nieporuszone zdjęcia +3EV w stosunku do nominalnego czasu migawki dla danej ogniskowej stojąc na słowo honoru.
2015-04-16_213705 by atsf42, on Flickr[/IMG]
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Niestety, Janie, ale nie jest obojętne w co jest te 250 mm wkręcone. Jak jest wkręcone w APS-C, to akurat wpływ poruszenia trzeba rozpatrywać dla ekwiwalentu ogniskowej, czyli 400 mm, tak samo, jak kadr obejmowany.
Jeśli w obu FF i APS-C fotografujesz tą samą ogniskową to na obu matrycach obiekt zajmuje tą samą powierzchnię, np. 15mm x 15mm.
Gdy przy fotografowaniu poruszysz tak samo (liniowo, kątowo) to na obu matrycach będziesz miał obiekt rozmyty o tyle samo, np. 15mm x 15mm rozmyty np. o 0,1mm
Będzie więc to obraz w :
1100D : 2880 pix x 2880 pix rozmyty o 19 pikseli
7D2 : 3645 pix x 3645 pix rozmyty o 24 pikseli
5Ds : 3620 pix x 3620 pix rozmyty o 24 pikseli
6D : 2280 pix x 2280 pix rozmyty o 15 pikseli
Dlaczego więc według Ciebie należy traktować kwestę unikania rozmycia przez poruszenie :
a.
tak samo w 1100D i 7D2
tak samo w 5Ds i w 6D
b.
róznie w 7D2 i 5Ds
jp