Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Jestem kompletnym amatorem, więc trochę głupio mi krytykować... Z drugiej strony jestem żonaty, co oznacza, że kiedyś odbył się także mój ślub ;-). I z tej perspektywy pozwolę sobie powiedzieć tak:
Zdjęcia 4 i 6 uznałbym za przypadkowe, nieudane strzały do odrzutu. Do głowy by mi nie przyszło, że można włączyć je do ślubnego reportażu. Jeśli Autor chciał zrobić "artystyczne" foty, to moim zdaniem kompletnie nie ten kierunek - bo z tych zdjęć po prostu _nic_nie_wynika_.
Zdjęcie 5 - rozumiem pomysł uchwycenia samego bukietu / momentu jego wręczania⌠Ale po pierwsze - to zdjęcie także sprawia wrażenie "artystycznego na siłę", po drugie - akurat kwiaty chyba jednak fajniej wyglądałyby w kolorze.
Zdjęcia 10 i 11 - ??? Rozumiem (chyba) intencję, ale dla mnie to kompletne nieporozumienie. Zwłaszcza 10 - panna młoda w charakterze białej plamki, niemal zlewającej się ze ścianą (gdyby nie czarne drzwi w ogóle nie byłoby jej widać); żeby w ogóle zobaczyć, że rzeczywiście chodzi o _mój_ ślub i _moją_ żonę, musiałbym chyba powiększyć do rozmiaru A0... Nie wspominając o kompletnym bałaganie poza tym (kadr krzywy, fragment muru po lewej...).
Zdjęcie 13. - Czy to sugestia, że człowiek żeniąc się / wychodząc za mąż traci głowę? ;-) Przecież to zdjęcie jest bez sensu. Jeśli to miał być "zamysł artystyczny", to zupełnie nie chwytam jego przesłania...
No i grzech podstawowy - na _żadnym_ zdjęciu nie widać tak naprawdę najważniejszej osoby, czyli panny młodej! Pan młody jest - ale to panna młoda ma w tym dniu wyglądać tak, że wszyscy będą to długo wspominać! ;-) A tu? Jedno zdjęcie - kawałek twarzy (7, w samochodzie - zresztą akurat zdjęcie fajne), drugie - twarz nieostra, ostrość na kieliszki...
Podsumowując: jako amator, ale jednak coś tam o fotografii wiedzący muszę powiedzieć, że gdyby fotograf po moim ślubie zaprezentował mi taki materiał, to bym mu chyba zrobił krzywdę...
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
janhalb - zmieniles czcionke? Widze same slaczki i ogonki
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
janhalb widzę że budującą krytykę zastosowałeś, widzisz każdy ma inny styl i inny gust...zamieściłem tutaj tylko kilka zdjęć z około 300 według mnie raczej bardziej artystycznych niż dosłownie pokazujących parę młodą...bo takich mam też sporo...trochę nierozumiem czemu się czepiasz 10 i 11? Na fotografii to każdy mówi że się zna...i krytykować każdy też potrafi....a ty od razu chcesz komuś robić krzywdę...
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Cytat:
Zamieszczone przez
hudy85
janhalb - zmieniles czcionke? Widze same slaczki i ogonki
Czcionkę? Absolutnie, nic nie zmieniałem...
@KubaH: przepraszam, jeśli poczułeś się dotknięty - absolutnie nie to było moim celem. Czy znam się na fotografii? Jak napisałem - jestem amatorem, ale myślę, że jakieś tam wyczucie mam...
Oceniam te zdjęcia nie jako "po prostu zdjęcia", ale jako "reportaż ślubny" - i głównie tego dotyczyły moje uwagi. Jeśli wśród pozostałych zdjęć są bardziej "reportażowe", to przepraszam - komentowałem pewną daną mi całość.
Natomiast upieram się, że 4 i 10 są nie do obrony. Zwłaszcza 10.
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Dla mnie najlepsze jest:
Gdyby mi ktoś przyniósł takie zdjęcie zrzuciłbym go ze schodów.
To jakaś masakra. Panna młoda i Pan bez głowy. I na dodatek jakaś ręka żebraka z boku. Zdecydowanie kosz!
Kolejne "dobre":
Mrówki dwie - czyli jak to widzą agenci CBŚ. Mogłeś bardziej się zakamuflować :).
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
janhalb
... No i grzech podstawowy - na _żadnym_ zdjęciu nie widać tak naprawdę najważniejszej osoby, czyli panny młodej!...
Też mnie to dziwi. Wygląda na to, że fotograf był tylko na doczepkę (z partyzanta), a cały reportaż robił ktoś inny.
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Cytat:
Zamieszczone przez
cobalt
Wygląda na to, że fotograf był tylko na doczepkę (z partyzanta), a cały reportaż robił ktoś inny.
:lol:
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Fajnie się krytykuje chłopaki co? Rozumiem Cobalt ze jakbym Ci dał takie zdjęcia to :"Gdyby mi ktoś przyniósł takie zdjęcie zrzuciłbym go ze schodów" tylko Cię cytuję... zastanów się może co piszesz...może trochę mniej tej nienawiści i wyśmiewania....? każdy się uczy, każdy popełnia błędy....to taka trochę nasza polska mentalność że najłatwiej to opluć i wyśmiać nieprawdaż? Jak macie dalej narzekać to sobie darujcie....
A po to są właśnie fora żeby jeden mógł uczyć się od drugiego...wymieniać się doświadczeniem...tak owszem krytyka jest potrzebna, ale krytyka budująca...
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Przyznam szczerze, że krytyka też mnie na forach denerwuje, bo Ci którzy krytykują na ogół zapominają jak sami się uczyli. Chciałbym jednak ustosunkować się do kadru, na którym prezentujesz młodych bez głów. Mimo poprzedniego zdania, które poczyniłem, przyznam szczerze, że i ja mam problem, żeby doszukać się w tym zdjęciu jakiegokolwiek sensu. Wygląda jakby fotograf niechcący przycisnął spust migawki.
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Kalatos - tak przyznam masz rację, to zdjęcie jest nieudane:) przyznam się beż bicia...
Odp: [KubaH] Moje pierwsze fotki ślubne
Cytat:
Zamieszczone przez
KubaH
Kalatos - tak przyznam masz rację, to zdjęcie jest nieudane:) przyznam się beż bicia...
Nie martw się nikt nie chce Ci zrobić krzywdy. Uświadom sobie, że ślub to nie jest mecz sportowy. Jak nie złapię dobrze żużlowca na pierwszym okrążeniu, to sam mi w kadr wjedzie na następnym.
Ślubu nikt chyba nie powtarza. Musisz sobie uzmysłowić, że to jedna z najważniejszych uroczystości w życiu. Jak ją zawalisz, to młoda para będzie miała takie sobie wspomnienia.
Mam nadzieję, że robiłeś te fotki jako drugi fotograf. Albo zamieściłeś akurat pierwsze lepsze z brzegu.
Tego typu uroczystości nie mają wielkiej dynamiki i wszystko można sobie spokojnie zaplanować. Jeżeli mogę coś doradzić, to może na początek przyklej się do jakiegoś zawodowca i popatrz na czym to polega. Reportaż w plenerze byłby dobrym startem.
Czy zdjęcia robiłeś Canonem 6D. Chyba trochę więcej można z niego wycisnąć.