Jak cię będzie bolał brak cropa w przyszłości, to za równowartość paczki chipsów kupisz sobie 40D...
Wersja do druku
Jak cię będzie bolał brak cropa w przyszłości, to za równowartość paczki chipsów kupisz sobie 40D...
za 2 koła to bym z miejsca sprzedał :D
obecnie po 1500zł chodzi :p nie ma co się zastanawiać ;)
Sorki za OT, ale skoro kolega tak bardzo chce od Ciebie odkupić całość za 2K to czemu wystawiłeś sprzęt w forumowym komisie?
Kolegi żadnego chyba nie było, tylko po prostu chciałeś się dowiedzieć za ile możesz sprzedać sprzęt ;)
Ja sam mam 2 aparaty, ale 1Ds2 to głównie sentyment ale także ewentualny zapas.
Twój wątek to dwa różne problemy.
1. dwie puszki
Jeśli np. nie "robisz" ślubów to sprzedaj, odłóż pieniądze i zacznij zbierać na nowy w przyszłości lub sprzedaj oba i kup nowszy/lepszy FF
2. FF i APS-C
Gdy już musisz mieć (chcesz mieć) dwa aparaty to posiadanie FF i APS-C jest praktycznie bez sensu
Ogólnie, jedyną przewagą APS-C nad FF (przy tej samej technologii matryc) jest to że są mniejsze, lżejsze i tańsze i to zarówno body jak i obiektywy typu EF-S.
Trzeba by się zdecydować albo na dwa FF albo dwa APS-C ze względu na koszty utrzymania (np. uszkodzenie jednego z obiektywów )i rozwoju systemu
jp
tak chyba nie do końca
mam 7d tylko do sportu/zwierząt do długich szkieł
elca to elca ,czy na cropie czy na ff
Odwracasz kota ogonem. Autor tematu nic nie dokupuje ma 5D i został mu stary 50D. To normalna kolej rzeczy, bo przeważnie każdy przechodzi z APS-C na FF. A czy zostawi sobie stary aparat czy go sprzeda to już inna sprawa.
Wiele osób pracuje na 2 body. Np w takim przypadku jak opisałem wcześniej. Czyli na meczu futbolowym. FF w płetwie przedniej i APS-C na statywie za bramką. Albo FF i 300mm jako podstawowy i drugi obiektyw z APS-C dla bliskich ujęć - oba przy sobie.
Kolejny przykład z Air Show - FF z obiektywem 400mm do fotografowania stalowych ptaszków i APS-C z krótkim słoikiem do fotografowania lądowań i startów samolotów. W reportażu jak się robi stałkami również APS-C jako drugi aparat może się przydać.
Znajomy autora tematu chce zapłacić 2 000zł bo zapewne ważny jest dla niego dobry aparat, od sprawdzonego użytkownika, który nie pływał w kałuży. W innym przypadku pewnie szukałby za 1 500zł na Allegro w stanie "sklepowym" :).