Odp: Czy to ma sens Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD i Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0
Cytat:
Zamieszczone przez
MAF
Zamiast Tamrona 70-300 można kupić Canona 55-250 IS, będzie znacznie taniej.
Taniej owszem tak, ale stabilizacja jest już znacznie gorsza niż w Tamronie i nie posiada USM (USD). Canon 55-250 jest też gorszy optycznie. Sprzedałem po 18 miesiącach, bo był słaby i brakowało mi tych 300mm. Z canonem 55-250 nigdy bym się nie wybrał na pokazy lotnicze, a Tamron ogarnia zagadnienie.
Odp: Czy to ma sens Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD i Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0
Cytat:
Zamieszczone przez
RobertON
Myślę, że jeden "uniwersalny" obiektyw jak najbardziej sprawdzi się wobec twoich potrzeb.
Moim zdaniem nowy i wybrany w kilku sztuk obiektyw - Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0 DC (nawet nie wersja C) sprawdzi się doskonale. Miałem możliwość używania, może nie 2,8, ale po przymknięciu był bardzo ostry i używane ogniskowe w pełnym zakresie. Poprzednią wersję (bez C) nową można kupić w Poznaniu za 1,5k PLN.
Łaziłem po górach z dwoma - Sigma 18-200 mm f/3.5-6.3 DC i Tokina 12-24 mm/4 II PRO. Jak wypad w góry, to raczej w dobrą pogodę, a więc i dobre światło. Sigmy używałem w zakresie do max 135 mm i to najczęściej, a Tokinę tylko kilka razy. Fakt, straszny "grzmot" ta Tokina i jest co nosić, za to fajne obrazki, ale dwa obiektywy i cała reszta - jest co nosić. Dlatego jeden obiektyw jest jak najbardziej przydatny - taki w miarę uniwersalny. Nie jest to rozwiązanie dla profesjonalistów, ale dla zawansowanego amatora jak najbardziej.
Opcja Canon EF-S 15-85 mm f/3.5-5.6 IS USM również załatwi to samo, ale optycznie sigma nie ustępuje temu cananowi, co to jest znacznie tańsza. Ale jak jest chęć lub kasa i chęć, to po co się ograniczać. Dylematy...
17-70 2.8-4.0 kosztuje więcej niż 17-50 2.8 EX HSM, wolałbym 17-50.
A jeśli szkiełko ma być bardziej uniwersalne to Canon 15-85 3.5-5.6, ciemniejszy, ale zakres dużo ciekawszy.
A tele w górach się przydaje, dużo fajnych widoczków widziałem zrobionych właśnie tele, a nie szerokim kątem.
Odp: Czy to ma sens Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD i Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0
Cytat:
Zamieszczone przez
MAF
17-70 2.8-4.0 kosztuje więcej niż 17-50 2.8 EX HSM, wolałbym 17-50.
A jeśli szkiełko ma być bardziej uniwersalne to Canon 15-85 3.5-5.6, ciemniejszy, ale zakres dużo ciekawszy.
A tele w górach się przydaje, dużo fajnych widoczków widziałem zrobionych właśnie tele, a nie szerokim kątem.
Uniwersalne - chyba tylko jeżeli chodzi o ogniskową. Słabe światło i cena nowego 2 400zł, to lekka przesada (z takim światłem). Wolę Tamrona 17-50f/2,8 VC za 1 600zł i 5 lat gwarancji.
Pozostałe 800zł dokładam do stałki 85 f/1,8 USM i za 1 500zł mam wypasioną jasną stałkę do portretów .
Odp: Czy to ma sens Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD i Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0
Wątkotwórca wskazał zapotrzebowanie - "Najczęściej są to pejzaże i fotografowane w górach, czasami jakiś reportaż".
Moim zdaniem C 15-85 jest właśnie najbardziej uniwersalnym szkłem do codziennej wędrówki i chyba najlepszym szkłem uni pod cropa. Poza tym zakres szeroki prawie jak UWA i 85, to jak "bliskie tele".
Jak ktoś pójdzie chociaż na Śnieżkę nogami, a nie wyciągiem, to poczuje co to jest - trochę szkła w plecaku.
Canon 55-250 IS II mam, używam, fajne i lekkie szkło, ale w górach bardziej przydaje mi się "szeroko niż daleko". Ale każdy może mieć inne zapatrywania, napisałem tylko o swoich doświadczeniach.
Odp: Czy to ma sens Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD i Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0
Cytat:
Zamieszczone przez
cobalt
Nie musisz mieć pokrycia ogniskowych co do milimetra.
Tak zdaję sobie z tego sprawę. W tym momencie też miałem przeskok 20 mm i raczej mi to nie dokuczyło.
Cytat:
Zamieszczone przez
SzymonRog
70-300 w górach praktycznie nie potrzebny
Raczej jestem zdania, że nie ma co przesadzać z szerokim kątem, owszem zdjęcia panoramiczne podglądowe ładnie obrazują potęgę gór, ale fajny klimat mają zdjęcia ścian ze zbliżeń. Dzięki 300mm mam super zdjęcia niedźwiedzicy z 2 młodymi i kilka innych.
Cytat:
Zamieszczone przez
MAF
A tele w górach się przydaje, dużo fajnych widoczków widziałem zrobionych właśnie tele, a nie szerokim kątem.
i też mam takie zdanie
Cytat:
Zamieszczone przez
RobertON
pójdzie chociaż na Śnieżkę nogami, a nie wyciągiem, to poczuje co to jest - trochę szkła w plecaku.
Dodatkowo oprócz wagi to miejsce, połowa plecaka na 4 dniową wyprawę w tatry to ubrania, a druga połowa to sprzęt do 2 aparatów :-) Jeden targa żona drugi ja, ale osprzęt nosi tylko osiołek :-) Dlatego w góry nie chcę zabierać więcej niż 2 szkieł do C
Aktualnie widzę, że pomysł z Tamronem tele był trafiony, teraz zastanawiam się nad obiektywem w dole, bo tu znów pojawia się wspominany przeze mnie w drugiej opcji C 15-85.