zdecydowanie brac statyw. i jesli to mozliwe zerwac sie po nocy, zeby zrobic nabrzeze o swicie - a to trzeba mocno wczesnie zrobic (nawet godzine przed switem), bo dosc szybko wylaczaja latarnie...
Wersja do druku
A gdzie masz noclegi... Bo tak wycieczka objazdowa to najczęściej: przyjeżdżamy do Wenecji koło 6-8 latamy po mieście i jedziemy dalej... Więc zanim weźmiesz statyw pomyśl o tym.Cytat:
Własnie najbardziej obawiam się tego braku czasu , nawet poważnie zastanawiam sie czy brac wogóle statyw jako że troche waży i cały czas trzeba go mieć na plecach .
Z drugiej strony zal by było wieczornych ujęć , które mam nadzieję bedą , po dziennym bieganiu za przewodnikiem .
W Wenecji miałem z racji ograniczenia ciężaru do noszenia tylko zapięty jeden obiektyw 10-22 ( nie miałem wtedy jeszcze 17-55 - teraz właśnie tego bym zabrał) i zasadzie dało radę, także brałbym tylko 15-85 i powinno wystarczyć. Statyw raczej tylko na ranem tak jak koledzy radzą bo w ciągu dnia albo nawet wieczorem ,co ja mówię w nocy :lol: taki tłum że nie ma go nawet jak rozłożyć. Oh Wenecja piękna jest do fotografowania, pozdrawiam i życzę udanych kadrów
Właśnie ma być pięć miejsc i na każde jeden dzień , ale z dojazdami i posiłkami , a nikt mi nie zagwarantuje ilości czasu bo to w takich miejscach odwiedzanych tłumnie przez turystów jest nie do przewidzenia.
Florencja, Rzym, Watykan, Asyż, Wenecja
Myślę , jednak że potraktuję ten wyjazd jako doświadczenie na przyszłość .
Wezmę podstawowy zestaw i tyle.
--- Kolejny post ---
Ciekawe czy będę wstanie wstać bardzo rano po całodniowym bieganiu za przewodnikiem ..... muszę się zastanowić poważnie czy wogóle brać statyw jeśli potrzebny będzie raczej tylko rano ...
Właśnie wróciłem z tygodniowego pobytu w samym Rzymie. Ogniskowa 35mm na FF ogarnęła 80% zdjęć. Reszta 70-200. Zaskoczyła mnie przydatność dużego światła obiektywu w zdjęciach arch. we wnętrzach. Miałem 28mm, ale ani razu nie wyciągnąłem. Jak jest za szeroko na 35, to i tak 28 rzadko by pomogło i robiłem panoramę. Choć gdybym był nastawiony bardziej architektonicznie, musiałbym mieć coś max 20mm. 35 robiła portrety, street, widoki, budynki wew. i z zew., 70-200 street, portrety i widoki z dala.
Jakikolwiek jedyny obiektyw weźmiesz, coś będziesz musiał oddać. Światło, jakość, lekkość, uniwersalność. Ja przyspieszyłem zakup 35 z powodu tego wyjazdu właśnie.
Jak nie będzie czasu na zmianę obiektywu, to na statyw tym bardziej. Dlatego ten 28/1.8 to nie jest zły pomysł. Choć w kontekście nadchodzącego wprowadzenia S18-35...
Polecam taras widokowy na wzgórzu Pincio.
do fotografowania miasta/ wnętrz zabieram 16-28(wcześniej 16-35)
teraz jadę do kolonii i biorę tylko tokine-wydaje misie ze bedzie optymalnie
fancik a moze pomysl o tokinie 11-16 2.8?? b. dobre szklo
ja pod takie wyjazdy (architektura + ulica) używam głównie 17-40 pod FF, więc za radą kolegi powyżej jeżeli już to też zastanowiłbym się nad czymś szerszym pod cropa
no i statyw i polar
korekta: pod Twoje oczekiwania, które dopiero do końca doczytałem :-) to pozostań przy 15-85, ale pomyśl o filtrze
Mam obecnie 15-85 i to jest naprawdę bardzo dobre szkło. Chyba lepsze optycznie niż 24-105 L do FF. Miałem 17-55 f2.8 ale nie pasowało mi wcale. Stałka to bardziej do portretu czy kotleta a nie na wakacje i zero uniwersalności. Tylko zdjęcia tzw artystyczne ;-)
Masz 50 1.8 wiec masz coś jasnego. Lepiej kup 70-200 L f4 jako uzupełnienie ( zamiast 70-300)
Witam
No to już trochę wiem.
Zdecydowany jestem ,że nie będę na razie nic kupował na szybko .....lepiej poczekać dołożyć i kupić coś sensownego.
Wezmę na pewno canona 15-85mm , filtr polaryzacyjny i 50/1.8 tak na zapas bo przyznam szczerze że jego AF mnie dobija , ale jak trafi jest miodzio.
Co do statywu to zdecyduję w ostatniej chwili ...
Dziękuję za wszelkie sugestie i rady .... jakby coś jeszcze to chętnie przeczytam bo wyjazd dopiero w połowie września.
pozdrawiam Wojtek
Nie o samym sprzęcie, ale o wycieczkach - moim zdaniem na objazdówkach nie ma za dużo czasu na robienie super zdjęć (w 100% przemyślanych, wyczekanych i idealnych technicznie). Zawsze jest tłum ludzi, wszyscy chcą sobie zrobić fotki zasłaniające połowę kadru, a pilot-przewodnik musi realizować napięty program, więc wszystko jest na szybko. Moim zdaniem im bardziej uniwersalny obiektyw tym lepiej. Bo zmienianie szkieł w biegu jest uciążliwe (chociaż wykonalne i sam tak robię, aczkolwiek za bardzo nie lubię).