jeżeli planujesz przejście na FF - to sigma - sam zresztą wiesz :)
...a bokeh z 28 nie jest taki zły :)
Wersja do druku
jeżeli planujesz przejście na FF - to sigma - sam zresztą wiesz :)
...a bokeh z 28 nie jest taki zły :)
Planując przejście na FF to właśnie 24L jest rewelacyjnym szkłem ;). Także sigma 35/1.4 jest bardzo fajna i w miarę rozsądnej cenie, ale akurat dla Ciebie chyba ciut przy długa. Na cropie ogniskowa 24 byłaby w tym przypadku genialna.
A myślałeś, że jak będzie? Jak już jesteś na coś zdecydowany, to kupuj i nie pytaj. Jak zadasz pytanie na forum, pojawi się kolejnych sto wątpliwości, standard ;).
Nie chce zakładać nowego wątku bo tu jest podobny:) Tylko z tym że ja już jestem po przesiadce na FF:)
Mianowicie chodzi mi o obiektyw który zastąpi mi ogniskową +/-17-25mm z cropa lub coś znacznie szerszego.. 35mm 2.0 lub 20mm 2.8..
35mm kupiłbym nowe a 20mm używane więc cena zbliżona. I teraz chciałbym o waszą opinię który będzie generował lepsze obrazki:) Wiadomo 35mm dużo jaśniejszy, lecz znowu nie ma USM... Cięzka decyzja;)
Obiektyw będzie używany podczas imprezy więc warunki kiepskie pod względem światła..
Nie baw się w półśrodki, szkoda czasu i kasy. Ja bym polował od razu 35L lub sigmę 35/1.4 jako tańszą odmianę. Dla mnie genialny jest też 24L. Te szkła na FF po prostu trzeba mieć ;).
i trzeba mieć jeszcze na to środki...;/ Niestety się wyzerowałem i potrzebuję coś z tańszej półki. 24L byłaby najlepsza no ale..:)
Moje doświadczenie jest takie, że lepiej poczekać, dozbierać i kupić to co da satysfakcję. Przerobiłem sigmy, tamrony i inne wynalazki i w pewnym momencie powiedziałem sobie, że nic innego jak L nie kupię. Choćbym miał kupować szkło raz w roku lub rzadziej. Przetraciłem w ten sposób sporo kasy i w końcu zrozumiałem, że nie warto. Nie mówię, że inne szkła są złe, jest sporo dobrych propozycji jak chociażby udana sigma 35/1.5, ale nadal mają jakieś "ale" i najlepiej przynajmniej mi współpracuje się z canonem.
Inna sprawa, że jak nic nie kupisz, to stracisz sporo fajnych ujęć ;). Rozważ jednak tą sigmę 35/1.4. Poza słabszym AFem w stosunku do 35L w niczym nie odstaje, a w kilku punktach jest nawet lepsza. Cena też bardzo przystępna.
Miałem 35 2.0 i to szkło oceniam jako bardzo fajne. AF mimo że nie USM to jest całkiem szybki. Pierścień ostrości nieruchomy w trakcie pracy AF, przeostrzać oczywiście nie można.
Jeśli celujesz w Lki, a nie masz w tej chwili kasy to stracisz wiele potencjalnie fajnych fotek zbierając, dlatego kupiłbym używane 35 2.0 i/lub 28 1.8 i z tym zbierałbym na Lkę, przy odsprzedaży używanego szkła nie stracisz nic, albo jakąś minimalną kwotę, a w międzyczasie będziesz mieć czym fotografować.
Ja się wyleczyłem ze stałek "L", fakt że fotografuję tylko amatorsko, ale okazało się że 35 2.0, 50 1.8 i 85 1.8 są w zupełności wystarczające. Tak na prawdę to zmieniłbym z tego kompletu tylko 50 1.8 na 1.4, ale nie lubię tej ogniskowej i najrzadziej jej używam więc szkoda mi kasy na wymianę.
Tak jest prawie zawsze przy wyborze obiektywu.
Teraz to już chyba za późno, ale pamiętaj na przyszłość : body się wymienia a szkła kupuje "na zawsze".
Każda inna procedura powoduje, że będziesz (w przyszłości) wymieniał obiektywy a to są niepotrzebne, dodatkowe koszty.
Moje rada : jak Cię aktualnie nie stać na dobry obiektyw to nic nie kupuj i składaj na dobry
Początkującemu warto kupić przyzwoity zoom np. 28-135 IS i w miarę dozbierania kasy dokupywać bardzo dobre aż uzbiera komplet i sprzedać (albo używać w zapasowym body) ów 28-135
jp
Proponuję sprzedać 50 1.4,którą widzę u ciebie w stopce i dołożyć do sigmy 35 1.4.Przy ogniskowych 35 i 85mm wraz z puszkami ff i crop masz ciekawą opcję.Dodatkowo dokonujesz kompromisu między ceną a jakością,ponieważ oba szkiełka są ostre od pełnej dziury,szybkie,dobrze wykonane mechanicznie i uniwersalne.