Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
qg1988
A z jakiej racji byś nie kupił? Za drogo? Za słaby obiektyw?
za drogo, poza tym nie czuję potrzeby 135/3,5 bez autofokusa
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Też sądzę, że ten obiektyw jest za drogi. Bardzo lubię manualne szkła i często na nie poluje ale zawsze szukam ciekawych egzemplarzy, które nawet jeżeli są droższe to nieznacznie. Tutaj natomiast jest to przesada. Treść aukcji trzeba zawsze dzielić przez dwa, bo rzadko spotykam się z opisem: "ostrość akceptowalna", "po lekkim przymknięciu ok". Nie z reguły wszystkie egzemplarze mają opisy: "najostrzejszy", "selekcjonowany" (w odniesieniu do nowych szkieł), "AF super precyzyjny" :) Potem człowiek się zastanawia, gdzie właściwie są te egzemplarze, o których mówi się na forum? :mrgreen: te nieostre, z bf/ff itp itd :)
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
airhead
za drogo, poza tym nie czuję potrzeby 135/3,5 bez autofokusa
poza tym ten Jupiter, którego ja miałem miał beznadziejną ostrość i jakąś taką mgiełkę
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
qg1988
Dodam, że posiadam Canona 40D. Czy jest jakis lepszy 135mm w tej cenie? Proszę Was o opinie i pomoc w tej sprawie.
--- Kolejny post ---
Udało mi się wynegocjować cenę na 270zł. Zgodził się pod warunkiem, że będę dbał o te szkło. Wiadomo:)
Do tego odp na maila od tego Pana bardzo ciekawa:
"Witam. No niestety jak to z radziecką optyką-bywa różnie. Rozbieżności w obrazowaniu poszczególnych egzemplarzy są spore. Swego czasu rozmawiałem ze znajomym ojca który próbował mnie przekonać że jupiter 37A jest mydlany. Okazało się że jego egzemplarz, który posiadał od nowości, kupiony jeszcze za komuny miał odwrotnie założoną tylną soczewkę (!!!) i rzeczywiście był tragicznie nieostry. Tak więc standardy w radzieckich fabrykach były na dalszym planie, więc skoro takie skrajne pomyłki się zdarzały to nie zaskakuje zbytnio że były też spore rozbieżności w "wyjustowaniu" poszczególnych egzemplarzy. W załączniku posyłam oryginalne pliki, wszystkie na całkiem otwartej przysłonie! Ze względu na niewielkie błędy w ekspozycji, do aukcji niektóre zdjęcia przyciemniłem, jedno bodajże rozjaśniłem, ale niezwykła ostrość tego szkiełka myślę że na pełnych plikach będzie doskonale widoczna. Wysyłam w dwóch partiach bo w jednym mailu się nie zmieszczą."
Co o tym myślicie?
A z jakiej racji byś nie kupił? Za drogo? Za słaby obiektyw?
Nie opieraj się tylko na zacytowanych opisach,... większość aukcji to "wyselekcjonowane" egzemplarze ;)
Oczywiście nieneguje że nikt ze sprzedawców nie przestrzela sprzedawanych przez siebie szkieł, poprostu zdarza się to żadko.
Miałem styczność z dużą ilością M42, ogólnie były zgodne ze swoją specyfikacją, cześć nawet można powiedzieć wybitna.
Sam posiadam kilka... i np. taki maksymalnie otwarty helios 77M-4 (1.8/50mm) który mi się trafił zjada na śniadanie canona 1.4/50 przymkniętego do 1.8:!:
Najpewniej jest u japończyków i niemców, największe ryzyko jest z radzieckimi konstrukacjami, ale jak się już trafią rodzynki to miażdżą konkurencję na pył.
Trzeba mieć szczęście, jeśli nie polegać tylko na nim można poprosić (o ile nie oferuje) o kilku dniową gwarancję rozruchową - sprzedawcy zajmujący się poważnie obrotem leciwych szkieł taką opcję często dołączają.
Odnośnie Jupitera - za drogo za mniejsza kowtę kupisz lepsze słoiki z lepszym światłem Jupitera zaletą jest 12 listkowa przysłona - bokeh, a dużym minusem wspomniany rozrzut jakościowy i bardzo słaba wręcz praca w ostrym świetle, ale jak się trafi - potrafią być bardzo ostre.
Ogłoszenia grzecznościowe nie są dozwolone nawet w dziale Giełda
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Wymoderowało się co-nie-co więcej... ;)
A więc krótko zgodnie z prawem jeszcze raz:
Szukaj np. Vivitar`a 2.8/135mm
150-200zł
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
PoulN
Odnośnie Jupitera - za drogo za mniejsza kowtę kupisz lepsze słoiki z lepszym światłem Jupitera zaletą jest 12 listkowa przysłona - bokeh, a dużym minusem wspomniany rozrzut jakościowy i bardzo słaba wręcz praca w ostrym świetle, ale jak się trafi - potrafią być bardzo ostre.
[/COLOR]
Co do tego to też były różne egzemplarze. Mój miał bardzo dobre powłoki (aż byłem zdziwiony). W egzemplarzu kolegi były inne (bardziej blade i chyba tylko na przedniej soczewce). Nawet to się nie sprawdzało że niby te egzemplarze opisane cyrylicą były gorsze - no bo mój właśnie taki był. Cóż tak to było z produktami ZSRR że była to kompletna loteria.
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Zgdza się, pominąłem ten fakt.
Kombinowali jak mogli, nie oznaczając przy tym swoich zmian kolejnymi symbolami, a jedynie skrzętnie ukrytymi szyframi w postaci SN
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Cóż tak to było z produktami ZSRR że była to kompletna loteria.
Był kilka lat temu w necie przecudny tekst nt. produktów radzieckiej myśli technicznej - akurat sprawa rozbijała się o to "dlaczego nie Zenit" jako analogowa lustrzanka.
Wnioski były min. były takie, że jakość zależała bardzo od dnia tygodnia :mrgreen:
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
PoulN
Kombinowali jak mogli, nie oznaczając przy tym swoich zmian kolejnymi symbolami, a jedynie skrzętnie ukrytymi szyframi w postaci SN
To chyba było bardziej tak jak pisze poniżej koleżanka. Podejrzewam że tego w numerach seryjnych nie uwzględniali ;).
Cytat:
Zamieszczone przez
Selena
Był kilka lat temu w necie przecudny tekst nt. produktów radzieckiej myśli technicznej - akurat sprawa rozbijała się o to "dlaczego nie Zenit" jako analogowa lustrzanka.
Wnioski były min. były takie, że jakość zależała bardzo od dnia tygodnia :mrgreen:
Dokładnie. Dzień, co było w danej chwili "na magazynie", czy nie było przypadkiem ciśnienia na "wykonanie normy" itd. 8-).
Odp: Czy opłaca się zapłacić za JUPITER 37A - ostry egzemplarz 300zł?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Dokładnie. Dzień, co było w danej chwili "na magazynie", czy nie było przypadkiem ciśnienia na "wykonanie normy" itd. 8-).
No i stan nie/trzeźwości załogi też chyba miał znaczenie ;-)