Jednak decyzja zapadła, sprzedaje 40d 17-85 i kupuje canona 5d m2 i w nastepnym miesiącu na razie jakiś obiektyw szeroki ale tu do zastanowienia czy 24 2.8 1.8 czy 28 lub 35 2.0 oczywiście z tych tańszych. Później znów ciułanie kasy na jakąś L
Wersja do druku
Jednak decyzja zapadła, sprzedaje 40d 17-85 i kupuje canona 5d m2 i w nastepnym miesiącu na razie jakiś obiektyw szeroki ale tu do zastanowienia czy 24 2.8 1.8 czy 28 lub 35 2.0 oczywiście z tych tańszych. Później znów ciułanie kasy na jakąś L
Wybacz ale po co chcesz cokolwiek kupować? Skoro to amatorsko i dla siebie to idź z tym co posiadasz plus ewentualnie jakaś lampa gdyby światła brakowało...
Co do puszek to za 6 kola kupisz stare 5d i jakieś szerokie szkło oczywiście nie klasy L.
Nie ma? A to ciekawe... zatem ISO 3200 to wg Ciebie jest niska czułość? :P
Po co a no po to że obraz z 5d jest magiczny taki bajeczny a po za tym lubię mieć nowe zabawki w domu. Nie rozumiem że jak amatorsko to nie może być już na dobrym sprzęcie to w końcu mi ma się podobać. Co do czułośći w 40d to nie jest tak dobrze co z tego że jest jak ziarno dosyć duże
Jestem w podobnej sytuacji. Posiadałem 16-35, które jakiś czas temu sprzedałem na rzecz 35L. Czekam na kuriera z nową zabawką. Jak tylko ją dostanę napiszę o wrażeniach. Czemu sprzedałem 16-35? 2.8 to zdecydowanie zbyt mało. A czemu 35, a nie 24? Z błahego powodu... Nie wiem czy słusznie, ale obawiałem się zbyt wielu egzemplarzy z wadami produkcyjnymi.
dołączam się do tych do doradzają 5d. zobaczysz jak na FF ożyje twoja 85 i 50 mm. Jaka to ulga jak (nawet na 5dI) możesz używać ISO 1600 i po lekkiej korekcji w camera raw śmiać się z 40D. zapraszam do Innego świata. a czy 5d MI czy MII to sam kasowo musisz sie zastanowić. może odkryjesz żyłkę filmowca?? a jeśli nie to szukaj MI z niskim przebiegiem i ciesz się szerokością :)
a teraz pytanie tytułowe - posłużę się obserwacja chyba najczęściej widzianym zestawem jest 16-35 + 35 i w takiej kolejności kupowane. (u mnie ze względów finansowych będzie 16-38 + 28 1.8) na FF możesz podkręcić wyżej ISO i 2,8 w wielu przypadkach wystarczy ale oczywiście nie zastąpi to ciekawej głębi 1.8 czy 1.4. z reszta sam wiesz co i do czego służy - do lasu zabieram 16-35 a na imprezę jasne stałki.
Canon 85/1.8 jest doskonałym przykładem, że nie tylko L-ki.
mam 85 1.8 i jego "plastyka" raczej wynika z połączenia ogniskowej i światłosiły a nie jego walorów optycznych. Aberacja, ostrość i kontrast pozostawiają wiele do życzenia względem 85L lub nawet sigmy 85 1.5 ba nawet samyanga... także zostaje przy swoim i podtrzymuję, że nie daje on zbytnio rady z 5dmkII
Nie bardzo rozumiem, 5DII ma gęstość pikseli jak 30D z 2006 roku - większość naprawdę słabych szkieł z tym sobie radzi.
eLki eLkami, ale bardzo dobre jakościowo zdjęcia robiłem za pomocą 50/1,8, 50/1.4, 85/1.8, czy robię za pomocą 28/1.8. To samo z manualami, Zeissy Jena 20/2,8, 35/2,4, 50/1,8 czy 135/4 naprawdę dają radę z tym aparatem. Niektóre z nich spokojnie radzą sobie z 18 megapikselową matrycą np. 60D, więc o co chodzi?!
- - - Updated - - -
To ja odbijam piłeczkę - jeśli chodzi o abberację - 35L, 50L, 85L są fatalne, praca pod światło w 135L, 200L czy 70-200/4L również. Ostrość obrazka nie są mocną stroną 24-105L, 24-70L, TS-E 24L I, czy 50L. Dysorsje optyczne dokuczają również 17-40L, czy 24-105L.
Mowa o skrajnych wartościach ogniskowych czy w pełni otwartej przysłonie. Takie 28/1,8 jest naprawdę*ostre i daje fajny obrazek, wystarczy nieco przymknąć. Nawet tani 50/1,8 może wygenerować makabrycznie ostre obrazki, wystarczy to szkło przymknąć do f/4. Nie ma szkieł idealnych, są dobre i bardzo dobre, ale z tym "piątka" nie ma nic wspólnego.