Wąwóz jest strasznej jakości lub po strasznej obróbce...
Wersja do druku
Wąwóz jest strasznej jakości lub po strasznej obróbce...
Wąwóz jest jaki jest i jaki był :lol: .
Jest całkiem niezłej jakości jak na wąwóz.Kwestia czy tak go widział ,chciał zobaczyć fotografujący jacek_73.
Jeśli tak ,to zdjęcie dobre.Jeśli inaczej to złe.
Inna bajka to jak ja bym to zrobił i obrobił.
[Prawdę mówiąc ,nie wiem.Raz tylko robiłem sandomierskie wąwozy lat temu parę i jeszcze RAWy czekają na wywołanie.]
Podsumowywując: wąwozy nie są strasznej jakości.Po prostu są.
Mają ten klimat, z drobną różnicą - w rzeczywistości (czyt. na papierze) nie wali tak seledynem po oczach. Przygotowując jednak pliki do neta nieopatrznie włączyłem auto-polepszacz i stąd ten wulgaryzm.
Z wąwozem jest kwestia podobna, tylko tutaj musiał spsuć robotę serwis hostujący obrazki. To co chciał pokazać fotografujący wygląda mniej więcej TAK
EDIT: czyli to co napisał janmar - zdjęcie z posta #5 to tragedia do kwadratu, po prostu złe :)
Napiszę coś co jest trudne do zrozumienia a i ja wiem, że dzwonią ale dokładnie gdzie to może ktoś inny podpowie. Na zdjęciu nie musimy zamieszczać napisów takich jak na drzwiach dla blondynek typu „Ciągnąć” patrząc na zdjęcie powinniśmy czuć w jego odbiorze czy mamy do czynienia z wejściem lub wyjściem. Jest to częsty błąd popełniany przez slubniaków gdzie wejście do kościoła nie różni się od wyjścia. To o czym piszę to kierunki zdjęcia, fotografii. Wąwóz czy strumyk to droga ( nie moja ) i dobrze jest też poprzez mocne punkty obrazu określić jej kierunek. Droga prowadzi „gdzieś” lub „skądś” i to powinniśmy patrząc na zdjęcie czuć. Moment pośredni będzie odbierany jako „niezdecydowanie” Ja to nazywam stanem równowagi czyli nudą. Aby podnieść efekt można podzielić obraz tak jak na ostatnim linku 2/3 do 1/3 jeśli pokazujemy cykl zdjęć dotyczący jednego tematu to między innym kierunek będzie je łączył lub nie. Albo będziemy chcieli na nie patrzeć lub nie będzie na czym zaczepić oka. I jak ktoś nie będzie wiedział co ma napisać to napisze, że obróbka jest do bani. Bo to może napisać każdy nawet ignorant.
Landskejpowy glejmur - oczywiście masz rację. Ale nie zawsze tak będzie :)
Fajne ostatnie choć ja bym chyba poczekał też aż te chmury wywieje. Trzy plany to prawie jak 3D
Tak sobie (wakacyjnie-urlopowo) myślę, że to trochę jak z przywołaną już kiedyś w wątku różnicą pomiędzy wierszem a opowiadaniem:
- o pojedyncze zdjęcie (wiersz) łatwiej - tu czasem wystarczy mieć szczęście być w odpowiednim miejscu/czasie/porze/pogodzie,
- o reportaż (a tym bardziej film) znacznie trudniej - pojawia się czas, a i "opowiedzieć" coś trzeba.
PS
Wiggo zachował wigor! :)
Ostatnie fajne, szczególnie z chmurami. Jednak dla mnie trochę za niebiesko.
mi też kadr się podoba, ale ten niebieski trochę przesadzony