Też mnie zaskoczyło to ISO 400, bo dla mnie w 5DI ISO 800 jest super, zastrzegam że nie jestem szumo-testo fobem :-D
Wersja do druku
blackninja - Tak, przepraszam oczywiście chodziło o SD a nie CF :-) Opróżnienie bufora na CF 30Mb/s trwa ok 20sek. Szybszych kart nie testowałem, ale wątpię, żeby było szybciej.
Zapis ustawienia custom jest ale tak jak piszesz. Mi bardziej chodzi o to, że w razie sytuacji awaryjnej szybciej jest pokręcić gałą niż przycisnąć odpowiednią kombinację klawiszy z lewej strony i rolkę. Wszystko to jednak sprawa obycia ze sprzętem.
allxages - cichy tryb migawki to oczywiście personal settings, które też są uperdliwością w tym aparacie, bo potrzeba kabla Fire-Wire i systemu windows XP 32bit. Ktoś pisał, że udało mu się pod 7ką zmusić soft canona do dostępu do tych opcji, ale przeczytałem internet 2x i mi się nie udało takiej informacji znaleźć.
a wracając do głównego wątku...
widzę ze masz 1DsII i 5D markII; gdybyś miał wybrać jeden z tych dwóch aparatów to który byś wybrał?
ja raczej nie potrzebuje bardzo wysokich czułości (>ISO 1000) i raczej nie często potrzebuje szybkich zdjęć seryjnych wiec wysokie czułości i szybkość zapisu nie jest dla mnie najważniejsza
albo inaczej zadając pytanie: rozumiem ze 1DsII nie jest jeszcze w żadnym razie zabytkiem do ostawienia na półkę, tylko wciąż, mimo upływy dobrych kilku lat od premiery bardzo dobrym aparatem?
A ja uważam, że AF 5tki na tle 1Ds2 (a posiadałem i 1Ds2 i 1Ds3 więc mam porównanie) NIE JEST taki zły. Centralny powiedziałbym wręcz że w trybie ONE SHOOT jest nawet lepszy w piątce.
Natomiast jeśli chodzi o zabytkowość to moim zdaniem 1Ds2 był już na takim etapie technologicznym, że przez następne 10-20 lat będziemy nadal mówić że jest wystarczający i niezabytkowy.
Gdybym miał wybrać jeden to miałbym poważny problem. Najchętniej sprzedałbym oba i kupił 5d mk3 :D, ale niestety potrzebuję 2 aparatów. Do użytku "domowego" pewnie wybrałbym 5d mk2. Jest lżejszy, mniejszy, ma czytelny wyświetlacz i jedynym mankamentem są boczne punkty AF (które nie są takie wcale tragiczne i z Lkami jakoś sobie dają radę. Różnica jest większa w gorszych warunkach oświetleniowych .
Zgadzam się z allxages jeśli chodzi o "zabytkowość" 1Ds.
Różnica w obrazku do ISO 1600 między tymi dwoma puchami jest moim zdaniem pomijalna. Niektórzy twierdzą, ze 1ka daje ładniejsze kolory i można więcej odratować z RAWa jeśli chodzi o kolor światła itp, ale z nowej 5tki można już wycisnąć co trzeba. Różnica moim zdaniem pomijalna.
To są 2 różne aparaty, zupełnie do innych zastosowań (choć wbrew pozorom oba robią zdjęcia :)). Do ciężkich warunków do zatyrania 1ka sprawdzi się lepiej. Masz tu nawet drabinkę +,- 3EV, możliwość pomiaru światła w kilku punktach sceny - fajne - nigdy nie używałem :), bo łatwiej zrobić zdjęcie, spojrzeć na histogram i po korekcie zrobić drugie.
Przyjemniej mi się robi zdjęcia 1ką, bo lepiej leży w dłoni.
bardzo dziękuje za wszystkie, bardzo pożyteczne informacje
myślę ze mam już orientacje w temacie
pozdrawiam
5D MK2 - w porównaniu do 1Ds MK2 - obraz mydło i mało szczegółów. No chyba że porównujemy zdjęcia o wielkości max 1000px jak tu ktoś wczesniej podesłał, wtedy to nawet w 5D MK2 można duże zdjęcie zmniejszyć trochę podostrzyć i nikt się nie zorientuje. Ale jeśli mówimy o zdjęciu 1:1 - 5D MK2 to można generalnie odstawić na półkę.