Jak robisz studyjne, to faktycznie, mozna sie tak bawic (czyli blokowanie ekspozycji, zmiana przeslony na obiektywie, pstryk). Mnie by szlag trafil, gdybym w ten sposob mial postepowac w zmiennym oswietleniu (czyli w praktyce w plenerze).
Owszem :) i co ciekawe, w takich nie ma problemu z 'pomiarem swiatla' - one zawsze dzialaja ;) :P
Ech.. nie wiem jak Ty, ale ja rzadko sprawdzam, na jakim 'f' robilem dane zdjecie :P czesciej sprawdzam jakim 'f' ktos inny robil ;) :P