Dodam jeszcze, że to najdroższy technologicznie produkt Samyanga. Cena nie wzięła się z kosmosu, obiektyw ma 4 soczewki ED i 2 x ASPH... Zresztą, potwierdza się to w obrazku. Takiej ostrości z byle czego by się nie uzyskało.
Wersja do druku
Dodam jeszcze, że to najdroższy technologicznie produkt Samyanga. Cena nie wzięła się z kosmosu, obiektyw ma 4 soczewki ED i 2 x ASPH... Zresztą, potwierdza się to w obrazku. Takiej ostrości z byle czego by się nie uzyskało.
Cichy czy przy ostrzeniu z potwierdzeniem(twoje przejsciówki) mozna ufac z duzym prawdopodobienstwem ze bedzie ostro gdzie ma byc F1,8<??
Mogli chociaż zrobić jakiś bolec/przycisk od domykania przysłony do właściwej wartości. Kręceniem pierścieniem od przysłony co ostrzenie nie wygląda zbyt ciekawie.
A to obiektywy rozdają już gdzieś za darmo? To wtedy chętnie się zgłoszę i sobie wezmę! Samyang 24 f/1,4 kosztuje 2500 złociszy a Canon EF 24 f/1,4 kosztuje 6000 zł. Już nawet nie stosuję mnożnika "ile razy tańszy". Ale łatwo będzie policzyć. Nie spotkałem się do tej pory z wydajną kombinacją obiektyw AF + DSLR. Kręciłem np. wideo Nikonem D7000 z obiektywem Nikkor 17-55 2,8 i AF obiektywu gubił się/ polował i dodatkowo było go słychać na nagranym materiale. Kupuje się wtedy zewnętrzny mikrofon, okular i stroi się obraz MF. W tym kontekście uważam że Samyang JAK ZA SWOJĄ CENĘ oferuje ogromne możliwości filmowania DSLR-em.
Teoretycznie potwierdzenie powinno poprawnie pracować do f/5.6. Szczerze mówiąc teraz nie wiem, bo chyba nawet nie sprawdzałem...
Obiektyw z potwierdzeniem kosztuje 2750 zł, ktoś już wcześniej pytał.
Cichy bardziej chodzi mi o fakt, potwierdzenie zadziałało i czy duze prawdopodobienstwo ze obraz powiedzmy na F 1,8-2,0 bedzie ostry gdzie miał byc??
"zdjęcia robiłem parami - jedno z ustawianiem ręcznym za pomocą Live View, drugie z wykorzystaniem potwierdzenia na matówce. Z przyjemnością informuję, że zdjęcia wykonane z potwierdzniem były równie ostre"
ach z miłą chęcią pobawił bym się s24 i s35 - chociaż kilka godzin. Może ktoś ma z Warszawy, aby dać się pobawić kilka godzin....
Samyang idzie w jakimś dziwnym kierunku - robi coraz lepsze szkła manualne za coraz wyższą cenę, tak jakby chciał konkurować z Zeissem.
Według mnie bez sensu. Mają swoją niszę u mniej zamożnych amatorów i niech na tym robią pieniądze wypuszczając budżetowe konstrukcje a nie jakieś takie wynalazki jak ten obiektyw.
I jeszcze mały komentarz dotyczący przydatności takich obiektywów do filmowania. Jeśli chcemy złożyć sekwencję ujęć z wykorzystaniem takiego Samyanga i jeszcze innych obiektywów np. Canona to problemem staje się różna kolorystyka z każdego obiektywu. Na pojedynczych zdjęciach to nie ma znaczenia, ale przy szybkiej zmianie ujęć jest to wyczuwalne i wymaga znacznie więcej zabawy w postprocesie. W przypadku eLek Canona te różnice są minimalne a większość szkieł daje kolory praktycznie takie same.