-
Chyba jednak nie męczymy.
Żyroskop w stabilizacji obiektywów może być używany do detekcji przesunięcia. Jednak sama stabilizacja, czyli przesunięcie soczewek odbywa się z pomocą elektromagnesów.
Wiki
In Nikon and Canon's implementation, it works by using a floating lens element that is moved orthogonally to the optical axis of the lens using electromagnets.[4] Vibration is detected using two piezoelectric angular velocity sensors (often called gyroscopic sensors), one to detect horizontal movement and the other to detect vertical movement.[5] As a result, this kind of image stabilizer only corrects for pitch and yaw axis rotations,[6][7] and cannot correct for rotation around the optical axis.
http://www.canon.com/bctv/faq/optis.html
http://invensense.com/kr/mems/gyro/d...per_051606.pdf
W przypadku tego urządzenia o którym rozmawiamy, nie ma żadnej detekcji. Tam jest stale wirujący ciężki talerz z ogromną prędkością, który brutalnie trzyma aparat sztywno. To są 2 różne stabilizacje.
-
Żyroskop to żyroskop. Nie służy do wykrywania niczego.[Detekcja = wykrywanie.]
Powiedziałem co miałem powiedziec ,póżno czas na sen .EOT
-
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać na siłę. Podałem linki trochę bardziej specjalistyczne niż DFV.
-
Znalazłem taki artykuł:
http://cpn.canon-europe.com/content/...abilisation.do
W obiektywie są jedynie "czujniki żyroskopowe" a ruchy soczewek są wykonywane za pomocą elektromagnesów. Dotyczy to także obiektywów L.
W EF100mm f/2.8L Macro IS USM dodatkowo kompensowane są minimalne przesunięcia od i do obiektu, ze względu na małą głębie ostrości.
Do stabilizacji z pierwszego linku potrzebny jest dodatkowy akumulator. Zastosowanie takiej metody w obiektywie raczej nie byłoby efektywne.