Large Format.
Mz. bęben to z uwagi na upierdliwość trochę przerost formy nad treścią, ale w pewnych aspektach nawet najcudniejsze CCD mu nie podskoczy...
Wersja do druku
Large Format.
Mz. bęben to z uwagi na upierdliwość trochę przerost formy nad treścią, ale w pewnych aspektach nawet najcudniejsze CCD mu nie podskoczy...
Sam mysle o skanerze, 99% beda to srednie filmy, mam mozliwosc skanowania na V700 znajomego, ogolnie nie jestem zadowolony z softu epsonowego. Nie mam mozliwosci kombinowac nic wiecej, trzeba miec swoj i w domu posiedziec na spokojnie kombinujac rozne opcje softu itd.
Na V700 skanuje na 1200dpi srednie, potem soft daje tylko 2400dpi i widac wtedy mocna ziarnistosc i taka jakosc jakby po interpolacji :/ Nie wiem moze inne softy daja 1600dpi wtedy byla by optymalna jakosc.
Foto prosto ze skanera 1200dpi Fuji Reala 100 120
http://img412.imageshack.us/img412/3320/sonnar.jpg
Spróbuj zeskanować liniearnie:
http://www.c-f-systems.com/Scanners.html#Epson
I potem odwrócić skan pluginem colorneg:
http://www.c-f-systems.com/Docs/ColorNeg102.zip
Niestety jest to rozwiązanie komercyjne, ale za darmo można przetestować efekty.
Parę skanów małej klatki z v500 wrzuciłam tu: http://www.canon-board.info/showthre...31#post1022031
Tu macie wycinek pliku prosto ze skanera (org ok 4400x2800), v500, 4800dpi, ICE, ektar 100 135
http://img231.imageshack.us/img231/6019/wycinekt.jpg
Z pierwszej ręki wiem, że 120 na tym wychodzi lepiej.
A czy komuś taka jakość wystarcza... to już nie wiem, mi musi ;-)
Co do ramek: rzeczywiście są takie, że średnio się da je opisać nie łamiąc regulaminu forum. Za każdym razem zastanawiam się, kiedy w końcu mi się połamie.
W przypadku ColorNeg, to niestety najpierw trzeba zainwestować w VueScana, w wersji pro, bo soft epsonowski nie wypluje 16 bitowego rawa.
Zdaje sobie sprawę, że jest to jedyna, sensowna, metoda pozyskania przyzwoitej jakości materiału wynikowego ale też nie przesadzajmy, można wyciągnąć z oryginalnego oprogramowania zadowalające efekty.
I tak jak Czornyj pisze, nie mamy już alternatywy.
Mam od dwóch miesięcy V500 i jestem zadowolony. Skanuję głównie średni format. Dużo osób narzeka na soft Epsona, ale drugie tyle używa i jest zadowolone. Ja jestem. Ostateczna obróbka lub usuwanie kurzu i tak robię w PSie.
Skany:
Przed zakupem porównywałem Epsona V500 i V700 z Canonem 9000F, no cóż - produkt Epsona generuje moim zdaniem znacznie lepsze reprodukcje, Canon ma lepszy soft : SilverFast SE.
Jesli chodzi o małą klatkę - tylko dedykowany....Przed zakupem mojej minolty 5400II testowałem v700 - nie ma porównania. Moj kupiłem na ebay. Jest znacznie tańszy od nikonowkich. Oryginalny soft to jakaś amatorszczyzna - pracuje na vuescanie - zupełnie inne scany...