ile daleś za tę przejściówkę z programowaniem; w sumie nie wiem, co mam (zapłaciłem chyba 70 zł. Matówka kosztuje ok.120 zł., a wymiana- nie wiem.
Jak odróżnic przejsciówkę programowalna od zwykłej?
Pewnie maja inne ceny.
Wersja do druku
ile daleś za tę przejściówkę z programowaniem; w sumie nie wiem, co mam (zapłaciłem chyba 70 zł. Matówka kosztuje ok.120 zł., a wymiana- nie wiem.
Jak odróżnic przejsciówkę programowalna od zwykłej?
Pewnie maja inne ceny.
Ja dałem niecałe 120 zł. teraz można kupić za 100:
http://allegro.pl/pro-adapter-canon-...899420504.html
Co do matówek za 100-120 zł to mam na ich temat mieszane uczucia. Słyszałem kilka nie najlepszych opinii o ich jakości, ale są też ludzi zadowoleni.
Jak ktoś chce mieć naprawdę dobrą, to musi się liczyć z wydatkiem też rzędu 100, ale $:
http://www.katzeyeoptics.com/cat--Ca...cat_canon.html
Dylemat jest.
Jeśli w opisie aparatu jest określenie Matówka wymienna? tzn. że wymieniasz sam w zależności od potrzeb.Cytat:
Janmar,
fakt matówka wymienialna; nie wiem tylko, ile to kosztuje, czy warto, gdzie kupić i kto wymienia.
[Serwis może każda część wymienić przecież]
Możesz to robić ile razy dziennie zechcesz.Opis wymiany jest w instrukcji.IMHO identycznie w każdym Canonie EOS.Matówkę kupisz w serwisie autoryzowanym,sklepie foto nap:Fotozakupy.pl,cyfrowe.pl,Optyczne.pl itd,itp. W pudełeczku z matówką jest uchwyt do niej i "łóżeczko".
W Cfn aparatu ustawiasz wybór danej matówki i wszystko.
A to czy chcesz np.architektoniczną ,czy precyzyjną to ja nie wiem.
Nie mam 60d,myślę że ma min 3 rodzaje.
Do mojej puszki kilkanaście.Ale od tego jest instrukcja dla danego aparatu.
Inna sprawą są dorabiane,patrz link w poście wcześniejszym.
Janmar,
do 60d są trzy rodzaje matówek. Jak dla mnie do chyba typ ef-s, który dobrze działa ze szkłami manualnymi o świetle np. 2.8, ale, i tu jakiś paradoks: jeśli obektyw jest jaśniejszy, to obraz na matówce... ciemnieje. No i... nie ma szans, bym założył coś takiego, jestem "amanualny", na pewno bym coś schrzanił.
Nie walczyłbym o ostrość poprzez ocenę obrazu na matówce w FF.
Standardowa matówka do większości zastosowań wystarczy.
Mnie najbardziej odpowiada architektoniczna.Jestem nieuważny i potem prostuję:mrgreen:
Reszta jest dla specjalistów różnych dziedzin.
Ostrość [nb. nie najważniejszy parametr] uzyskać można przez odpowiednią technikę fotografii.uważną kontrolę dobieranych czasów,stosowanie statywu,dobry post proces itp.
Do kontroli wzrokowej na matówce niezbędny jest b.dobry wzrok ,odpowiednia ilość i jakość światła,czas na ustawianie ,duble.
W studio czy na stanowisku do fotografii przy stałych warunkach to się udaje.
W realnie uprawianej amatorsko fotografii nie da efektu.
Jeśli można radzić ,to daruj sobie zakupy i koncentruj sie na wykorzystaniu tego co masz.Najlepszym doradcą jest licznik aparatu.Po osiągnięciu pewnych wartości przesyła do mózgu informację.:)
Na ogół nie kasuję na karcie siedzącej w aparacie zdjęć "nieudanych".
Analiza tych nieostrych to droga do zmian.W 90% jakośc zdjęć zależy od fotografa.Nie znam aparatu czy obiektywu z współcześnie produkowanego który by nie pozwolił robić dobrych zdjęć.
a) Wymiana matówki to żadna filozofia - 5 minut albo i mniej pracy: otworzyć, odczepić, wyjąć, włożyć, zaczepić, zamknąć, koniec.
b) Co do Dandeliona - nowsze istotnie są programowalne dzięki czemu można ustawić właściwą kombinację ogniskowej i światłosiły (prawdopodobnie procesor aparatu bierze te dane pod uwagę przy potwierdzaniu ostrości, na pewno uwzględnia je przy sterowaniu lampami TTL) i skorygować FF/BF. Matówki takie można znaleźć na eBay-u zazwyczaj taniej niż na Allegro. Ja kupowałem u sprzedawców: ml-gvalt (Białoruś) i roxsen (Hong Kong). W obu przypadkach wysyłka do Polski gratis. Te Białoruskie wydają się być lepiej wykonane i IMHO są wygodniejsze w obsłudze plus mają focus-trap (czasami przydatne), te z HK mają dokładniejszą kontrolę FF/BF.
Osobiście używam kombinacji matówki z klinem i programowalnych Dandelionów skalibrowanych pod każde szkło osobna. W takiej kombinacji ilość nietrafionych zdjęć nie odbiega od tego co uzyskuję na AF z takiego np. C50/1.8.
No cóż szału nie ma ale trafiać się da. Jeżeli ktoś się spodziewa, że "klepany" gdzieś w chińskim/białoruskim garażu Dandelion podczepiony pod enerdowski obiektyw będzie ostrzył jak 135L, to sorry ale nie będzie. Tak samo matówka z rastrem/klinem zamocowane w CxxD lub CxxxD nie da tego komfortu co matówka precyzyjna w M645. Sorry, there ain't no such thing as a free lunch.
Sprawdż w instrukcji czy 30d ma wymienne matówki?Jesli nie to pytaj w autoryzowanym serwisie.Oczywiscie wówczas w grę wchodzi jeden rodzaj.Cytat:
Napisał yarson Zobacz post
Sorki igor ,ja przy okazji podpytam czy matówka od 40D i 50D będzie pasować do 30D ?
Bo do 30D nigdzie nie mogę znaleźć...