Chodzi o to, że robiąc zdjęcia cudzej własności (nieruchomości) a następnie sprzedając je w celach zarobkowych (albumy, kalendarze itp.) możesz natknąć się na "opór" i protesty w/w.
Wersja do druku
Chodzi o to, że robiąc zdjęcia cudzej własności (nieruchomości) a następnie sprzedając je w celach zarobkowych (albumy, kalendarze itp.) możesz natknąć się na "opór" i protesty w/w.
Z wklejonego artykułu wynika, że własciwie mogłam się uprzeć i szopę dalej fotografować narażając się na wyjście męża/syna owej kobiety uzbrojonego w ...coś. Bez sensu - nie życzą sobie i jestem w stanie to zrozumieć. Natomiast w przypadku fotografowania miejsc publicznych (ulice, kamienice itp) problem polega na tym, że nigdy do końca nie wiadomo czy są one własnością miasta/gminy, czy osoby prywatnej. Teraz dalej - mam taką fotkę np teatru - wiadomo własność gminy, na terenie gminy itd. Czyli fotkę mogę zrobić - zresztą stojąc na chodniku tejże samej gminy ale czy tylko do prywatnej szuflady??? A jesłi bym miała chęć wydać kalendarz z takimi fotami to nie wolno? A jeśłi mam mieć na to pozwolenie to czyje? - Nie chodzi mi o pozwolenie na fotografowanie ale na publikację. Mam wrażenie, że wiele takich kwestii jest mocno w Polsce nieuregulowanych - wszak przez dziesięciolecia wszystko było wspólne. Rozterki mam całkiem serio. Aż jestem ciekawa jak by zareagowali urzędnicy w urzędzie miasta, gdybym zwróciła się z taka prośbą o pozwolenie na publikację - ale czy to jest własciwy adres?
TOKIN
Nie wiem na ile Polska rozni sie od USA w tej materii ale sytuacja tutaj wyglada tak:Cytat:
Zamieszczone przez TOKIN
- jezeli robisz zdjecie, na ktorym jest rozpoznawalna twarz jakiejkolwiek osoby to musisz miec jej zgode na publikacje (model release)
- nie musisz miec takiej zgody jezeli jest to publikacja dziennikarska z jakiegos publicznego wydarzenia (editorial)
- jezeli obiekt, ktory fotografujesz mozna jednoznacznie polaczyc z jakas osoba musisz miec zgode tej osoby na fotografowanie obiektu (property release)
- niektore obiekty maja specjalne zastrzezenia - jak np. nie mozesz wykorzystac zdjec wiezy Eiffela po zmroku bez specjalnego pozwolenia
- jak masz watpliwosci to zawsze lepiej sie zapytac niz sie wpakowac w tarapaty
Pozdrawiam
Coronado
OK, myslelem ze znalazles jakies uregulowania prawne i bylem ich ciekawCytat:
Zamieszczone przez Robson01
Tutaj mamy dwa aspekty sprawy. Z jednej strony podstawa prawna zakazywania - w wiekszosci przypadkow nie ma takowej (przykladowa chalupa czy szopa). Z drugiej takt, przyzwoitosc czy zwykla uprzejmosc - wlasciciel nie zyczy sobie, to nie robie. Tu najlepszym rozwiazaniem jest spytac o zgode, z mojej praktyki wynika ze na 99,9% taka zgode uzyskasz a przy okazji dowiesz sie ploteczek o calej najblizszej okolicy :).Cytat:
Zamieszczone przez TOKIN
O ile zawodowcy ktorzy MUSZA miec zdjecie (i maja odpowiedni tupet) moga podpierac sie pierwszym rozwiazaniem o tyle dla amatorow ktorzy jedynie CHCA miec zdjecie wystarczy drugie rozwiazanie :)
Co do obiektow ogolnie dostepnych i nieoznaczonych zakazem fotografowania to ja je fotografuje i jak tylko jest mozliwosc publikuje. W moim rozumieniu to ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA jest przypadkiem szczegolnym a nie przyzwolenie. na focenie. Wiec jak nie jest wyraznie zakazane (stosownymi przepisami i oznakowaniami) to jest dozwolone:)
Zważywszy że PiS trzyma kierownicę, a minister Ziobro "dwa złote colty", pewne uregulowania prawne mogą ulec dewaluacji. :-DCytat:
Zamieszczone przez CYNIG
Abstrahując od tematu w pewnych sferach jest to wskazane.
Z ochrony wizerunku może i nie korzystają, ale korzystają z prawa autorskiego. Fasada budynku jest "dziełem" architekta i do niego należa prawa lub do "producenta" w tym wypadku może to być developer lub zarządca (wedle umowy między stronami). Nie wiem jak jest z kamienicami na starówce, bo wszak chyba minął już 75 letni okres ochronny... :lol: ale z fotografowaniem względnie nowych budynków można mieć problemy.Cytat:
Budynki nie korzystaja z "ochrony wizerunku" takiej jak ludzie, wiec z czego wynikaja ograniczenia?
Bydynki do tego stopnia podlegają prawu autorskiemu, że jeśli wizja architekta nie zakłada umieszczenia na balkonie anteny satelitarnej to lokatorowi nie wolno jej umieścić.
Oakhallow
Nie wolno ci ich "wizerunku" uzyc na tym samym polu eksploatacji, to znaczy np nie mozesz na tej podstawie wybudowac sobie tak samo wygladajacego domu, natomiest fotografowac i publikowac owszm mozesz.Cytat:
Zamieszczone przez Oakhallow
Ustawa o ochronie praw autorskich wypowiada sie na ten temat dosc jednoznacznie (jak na nasze zakrecone prawodastwo)
a co jesli jade np. do Chin, pykam fotki ludzikom w polu, przyjezdzam do Polski i chce je pokazac? mam pisac listy do tego miliarda ludzi, ktorych spotkalem?
Nie, chyba że masz pecha i te "ludziki" z ryżowego pola zobaczą się na Twoich opublikowanych zdjęciach. :smile:Cytat:
Zamieszczone przez nastier