No fakt jest trochę koślawo ale wrzuć może ze dwie foty do oceny, to zobaczymy czy przekłada sie to na rejestrowane obrazy. Jak kupowałem swojego to do głowy mi nie przyszło, żeby tak sprawdzać.
Wersja do druku
No fakt jest trochę koślawo ale wrzuć może ze dwie foty do oceny, to zobaczymy czy przekłada sie to na rejestrowane obrazy. Jak kupowałem swojego to do głowy mi nie przyszło, żeby tak sprawdzać.
Ale obiektyw służy do robienia zdjęć więc jesli widzisz defekty na fotkach to go wymien a jesli nie to zapomnij. Jak zaczniesz się zastanawiać głebiej to sie okaże, że ustawiając ostrość recznie to na dystansie od 3do 6m czujesz większy opór, jak zaczynasz kręcic pierscieniem to masz 0,1 stopnia luzu itp. itd. i czy tak jest dobrze czy może źle?
Mi się wydaje, że to bardziej kwestia psychiki niż optyki ;-)
Mam takie szkło.
Ja bym to olał i robił zdjęcia.
Pierwszy egzemplarz miał duży BF i miałem z nim przeboje serwisowe.
Teraz mam drugi egzemplarz, wszystko jest OK.
Nawet nie będę próbował patrzeć czy u mnie jest równiutko.
Mam podobnie i nie wiem w czym problem, nigdy idealnie nie beda rowno. Na zdjeciach tego nie widac heh
F11 - raz jest rowno, raz mnie rowno, raz bardziej nierowno.
Czyli można uznać, że ten typ tak ma :)
W sobotę postaram się wrzucić jakieś zdjęcia.
Normalna sprawa, niczym się nie przejmuj.
Przerobiłem już trochę obiektywów w życiu i jeszcze nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby je sprawdzać w ten sposób. Chyba przestanę czytać to forum...
Koledzy dobrze radzą, rób zdjęcia i jeżeli dobrze wychodzą, to zapomnij :)
Nie odbiega od normy.
Chyba nie spodziewasz się w japońskiej masówce z automatu takiej jakości i finezji jak np. w indywidualnie ręcznie wykonanych obiektywach radzieckich? To po prostu nie ta sama klasa.
Mój Jupiter 37A ma 12 blach i dziury są idelanie regularne i krągłe w całym zakresie. Tak samo Jupiter 8 od zorki. A przy tym dobrze naoliwione i chodzą gładko > 35 lat od daty produkcji. Dopiero Helios dla mas z sześcioma blachami wykazuje pewien brak symetrii otworu porównywalny z Canonem.