Aż sie zalogowałem :-) bo myślałem że do działu humor trafiłem. Poszukałem i znalazłem w moim małym canonie dźwięk strzały trafiającej w tarczę. Że też wcześniej nie szukałem :-(
Wersja do druku
Aż sie zalogowałem :-) bo myślałem że do działu humor trafiłem. Poszukałem i znalazłem w moim małym canonie dźwięk strzały trafiającej w tarczę. Że też wcześniej nie szukałem :-(
Zdecydowanie najlepszy wątek w tym roku na forum :D
Niestety Canon nie dał takiej opcji w sofcie - myślę że to dobry powód do zmiany systemu :mrgreen:
Hm... moje pytanie może mądre nie było, ale mam usprawiedliwienie: jestem profesjonalistą w innych dziedzinach wiedzy, a fotografuję dużo z zamiłowania i potrzeby, chociaż szkół żadnych nie kończyłem. Natrafiłem kiedyś -gdzieś - na tekst o tym że można było głośność migawki zmienić w opcjach, najprawdopodobniej (tak sobie teraz myślę) chodziło o jakiś kompakt.
Mam dziwne wrażenie, że ty nie masz takiego usprawiedliwienia do swojej odpowiedzi.
Podaj adres, prześlę ci piankę, przetestujesz i podasz mi rezultat.
Wątek zaiste boski :D
To jest tak:
kompakt potrafi imitować lustrzankę
lustrzanka kompakta - nie!
Czyli kompakt lepszy. Polecam. Ma masę różnych opcji ;-)
nie ma głupich pytań, śmiesznie to się robi jak pytający się upiera że oczywiście wiedział tylko co innego miał na myśli,
co do samego dźwięku migawki to lubię ten dźwięk ale niekiedy też chciałbym go "wyłączyć", atrapy migawki w kompaktach brzmią bardzo cienko, przyzwyczaisz się i polubisz
Ja też się trochę pośmiałem, ale teraz może rzeczowo: jest takie coś jak "silent shooting". Niestety działa to jedynie w trybie live view, ale myślę, że warto będzie zajrzeć do instrukcji, bo to częściowo rozwiąże Twój problem
Drogi Whitefire,
Canon 50D posiada odrębny silnik przeznaczony do obracania lustra i drugi do migawki. Nie da się zmienić ich głosu.
Warto jednak wiedzieć, że w trybie live view można to zrobić znacznie ciszej, a to dlatego, że większość odgłosu zostaje wydana już w momencie przełączenia w tryb live view.
Co więcej, tryb live view posiada tryb 'silent shooting', który jeszcze bardziej ułatwia zachowanie ciszy - włącza się go w menu (Nastawy funkcji Live view > ciche zdjęcia > tryb 2).
Tym sposobem, część dźwięku jest uwalniana dopiero w momencie zwalniania spustu. Jest to fajnie wyjaśnione na youtube pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=5LEi3E3grlc.
Tylko, och... ups... sam sobie musiałem odpowiedzieć? Ojoj, no cóż... Oczywiście śmiech to zdrowie, zachęcam wszystkich, śmiejcie się jak najwięcej (nie przeczę, że jestem zielony), tylko hamujcie się też trochę bo przy *niektórych* można odnieść wrażenie, że się trafia do przedszkola.
Ogromne dzięki bakekowi za wzmiankę o silent shooting, NIC bym dalej nie wiedział gdyby nie on.
Nie mogę sobie odmówić przyjemności wmieszania się w dyskusję! Spowodowane to jest nieustającym uśmieszkiem podczas czytania dyskusji. ;-)
Teraz jednak będzie całkiem poważnie. Od początku (prawie) powstania fotografii w aparatach była migawka, która wydawała charakterystyczny dźwięk. Fotograf wiedział, że zdjęcie pstryknął a fotografowani mogli przestać się już uśmiechać. Tak się ludzie do tego przyzwyczaili, że po wynalezieniu migawki elektronicznej, która jest oczywiście bezgłośna, fotografujący zażądali wprost aby można było usłyszeć kiedy zdjęcie się zrobiło. Dlatego w kompaktach elektronicznie jest wytwarzany dźwięk imitujący, bardziej lub mniej udolnie, migawkę. Podobnie jak w zabawkach - miniaturowych samochodzikach, wytwarzany jest dźwięk pracującego motoru i pis hamulców. Można powiedzieć, że kompakty to też takie zabaweczki w porównaniu z lustrzankami.
A swoją drogą też muszę poczytać instrukcję swojego samochodu i wyłączyć ten denerwujący warkot silnika.;-)
Poruszyles ciekawy temat, ktory ostatnio przerabialem.
Jest SILENT MODE, ale nieco niedopracowany. Wg mnie powinna byc opcja np. "wolnego podniesienia lustra" :-D
Przyklad: Siedze sobie w budzie (czatownia) i chce sie porobic zdjecia w Silent Mode, ale tak czy siak walniecie lustra o górna sciane moze (i jest) slyszane przez ptaki. To jest wlasnie kiepskie w tym. Wylaczenie tez wali lustrem...