Wersja do druku
nie wiemy jakim sprzętem pytający dysponuje (a po to są min. stopki) więc możemy sobie rady dawać.
WrocArt - jakbyś lampę ustawił na hss to by zdjęcia przepalone nie były.
smukly - balans bieli dla zdjęć w słońcu i z lampą są w przybliżeniu takie same, więc...
Powtarzając za Januszem - im mocniejsza lampa tym lepiej, oczywiście w hss, jeżeli chcemy mieć niebo niebieskie zamiast białego.
w takich warunkach niewiele rzeczywiscie mozna zrobic, sugestie podane przez poprzednikow sa sluszne, cienie pod oczyma będą bo być muszą, nawet potężne lampy studyjne niewiele by pomogły, tu z pomocą przychodzi obróbka, gdzie owe cienie można nieco rozjaśnić
mozna tez nieco ulatwic sobie zycie, sugerujac Młodym odpowiednie ustawienie się, oczywiscie dotyczy to tylko paru chwil, jak np życzenia po ceremonii czy zdjęcie grupowe, warto wtedy zagonic Parę Młodą w cień
megart ma raję - umknął mi wątek użycia lampy za co przepraszam bo mogłem wprowadzić w błąd :(. Jako że wszyscy wiemy o tym 18% grey czy jest to światło czy cień to skąd te niuanse nawet przy HSPEED SYNC dlatego mogę dalej uważać że miejsce pomiaru ma jakieś znaczenie a czasami może to być ten minimalny drobiazg który spowoduje że coś co zostało przepalone nie da się odzyskać (zazwyczaj tak jest ale...). Czasami można coś jeszcze zrobić z czegoś co wygląda na beznadziejną sytację ku wielkiemu zaskoczeniu a czasami już nie. Poniżej zdjęcie po części ilustruje moje pytanie odnośnie miejsca mierzenia. Zdjęcia z HSS, balans bieli lampa błyskowa.
Szkoda, że wcześniej tego nie przeczytałem. W niedzielę robiłem plener ale było tak gorąco, że ledwo człowiek mógł myśleć o ustawieniach aparatu. A ustawianie młodych podczas gdy z nich cieknie i chcą jak najszybciej wrócić do domu było równie trudne. Coś tam wyszło, ale bez rewelacji. Najgorsze były białe zabudowania, jak niebo i młodzi byli ok, tak budynki w tle prawie zupełnie białe. Lampę miałem ale jakoś nie mogłem ustawić wszystkiego idealnie. Cóż, praktyka, praktyka i wiele testów w różnych warunkach bo co nagle to po diable.
no ale reportaz ze slubu, o ktorym mowa a sesja plenerowa to zupelnie inna bajka,Cytat:
Zamieszczone przez Mr_Black
podczas pleneru masz mozliwosc wyboru godziny a czasami i tez miejsca, przy takim sloncu na plener nalezy umawiac sie w godzinach rannych od 6 do 9 max i wieczornych po 17
Jak robię w słabym świetle, to zawsze lampka na HSS, korekta -1, -2 EV i spot, pomiar na twarz + 1EV i wychodzi w porządku ;)
Fakt, zrobiłem lekki offtop bo plener, miało być od 7, ale młoda i druhna tak się szykowały że wyjechaliśmy po 9, wieczorem nie mogli (bo tez wolałem późniejsze "złote godziny", a i tak wszystko było dłuuugo po weselu. tak czy siak, muszę jeszcze sporo poćwiczyć :|Cytat:
Zamieszczone przez sebcio80
Sprawdziłem Wasze rady a głównie Janusza Body i.. to naprawdę działa. Przy -1EV rezultat jest znakomity (odległość ok 3metry). Przy -2EV tło (niebo) staje się troszkę za ciemne, ale to też nie problem. Lampa troszkę za słaba na focenie z wiekszej odległości (430EX), ale poradzę sobie. Dziekuje za porady, przydadzą sie jutro. :)))
Btw. w życiu by mi nie przyszło do głowy focenie z lampa w tak zajebiscie słoneczny dzien. Przechodnie dziwnie się patrzyli. Znowu w kilku zdziwionych oczach zostałem lanserem, hehe
No tak, lampa i HSS... Blenda jest fajna, ale w reportażu nie ma na nią czasu i jest potrzebny asystent (albo stojak, a z tym jeszcze więcej zabawy). Rada organizacyjna: namów młodych, żeby znaleźli pół godziny w trakcie wesela, wieczorem... zawsze coś w okolicy się znajdzie, gdzie można zrobić kilka dodatkowych zdjęć. A... i w ostrym słońcu - biała sukienka to przekleństwo (przepały)... w miarę możliwości najlepiej zagonić ich do cienia.
jest jeszcze cos takiego jak sychronizacja z krotkimi czasami wowczas lampa wyzwala blysk z migawka krotsza niz 1/250, delikatny blysk w celu zdjecia cieni z twarzy a reszta to juz twoja kreatywna praca