Wbrew pozorom ja najczesciej uzywam lampy wlasnie w slonce, na HSS, zeby rozswietlic cienie:)
Wersja do druku
Wbrew pozorom ja najczesciej uzywam lampy wlasnie w slonce, na HSS, zeby rozswietlic cienie:)
Wróć, nie chcę Sigmy 30/1.4, nie doczytałam, że to EF-S... ech ;-)
A tak wersja dla blondynki -- w czym jest lepsza 580 od 430 oprócz tego, że we wszystkim?
580 EXII szybciej się ładuje, ma większą moc przewodnią, strobo i rewelacyjne wg mnie kółko do nastaw. Jest też ciut szybsza (szybciej się ładuje) niż 430EX II. Dodatkowo odbłyśnik i rozpraszacz (430EX II ma chyba tylko rozpraszacz)
tutaj test 430 EXII: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7401
Kup zdecydowanie lampę i najlepiej 580, niezależnie którą wersję. Nie baw się w półśrodki i nie kupuj 430.
Nie zgodzę się, że 430EX II to półśrodek :) To bardzo dobra i szybka .Cytat:
Zamieszczone przez Bodzius
Jeśli ktoś nie potrzebuje takiej mocy to po co ma targać na aparacie znacznie większa i cięższą (zwłaszcza kobieta).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Co się dzieje z tym zjadaniem wyrazów? :confused:
Może mi ktoś polecić coś w stylu "umiem robić zdjęcia z lampą w 3h"?
Może jak się dowiem z czym to się tak naprawdę je to będę wiedziała czego chcę... ;-)
Było już pewnie nie raz :):Cytat:
Zamieszczone przez najeli
http://foto.jasiu.pl/
Jasna stałka. Ewentualnie lampa z parasolką/softem.
Było :oops: dzięki, przejrzę :)Cytat:
Zamieszczone przez Handelson
jasna stałka, ok, a jakaś fajna do 2tys? tak, żebym nie klęła że jednak nie lampa? ;-)Cytat:
Zamieszczone przez panmateusz
A ja bym albo:Cytat:
Zamieszczone przez najeli
1) opchnął sigmę i 50tkę i kupił z drugiej ręki 24-70 2.8L (można trafić poniżej 3k) + 430II (mam tę lampę - jest EXTRA) i zbierał na 50 1.4 - przy tym rozwiązaniu tęskniłbym za UWA ale po planowanej przez ciebie przesiadce na FF... to ma sens)
2) sprzedał 50 1.8 kupił 50 1.4, kupił 430II i jeszcze jasną stałkę - chyba jednak najpierw 28 1.8 i zbierał na zamianę na FF
Z lampy bym nie rezygnował to jest naprawdę cudowna sprawa, nowa jakość, nawet jeśli w większości sprowadza się to do walenia po suficie na imprezach :)))