hm co racja to racja. Czytalem tez o "Martynie" o ktorej pisales tylko umocniajac sie w przekonaniu ze sony u mnie w rekach nie zagosci :P
grono podejrzanych mysle ze zageszcze do:
350D
450D
Wersja do druku
hm co racja to racja. Czytalem tez o "Martynie" o ktorej pisales tylko umocniajac sie w przekonaniu ze sony u mnie w rekach nie zagosci :P
grono podejrzanych mysle ze zageszcze do:
350D
450D
Kup coś nowego. Albo używanego. Możesz przemyśleć coś tańszego, chociaż kupienie czegoś droższego też jest niezłym pomysłem. To po prostu nie ma większego znaczenia, np. w porównaniu do kwestii wyboru obiektywu. Ale i to ostatnie znaczenia nie ma większego znaczenia, kiedy ustalimy na ile chcesz się zaangażować, żeby robić fajne zdjęcia. :)
A Martyna? Może być Martyna, ja nie powiedziałem nie Martynie. Trochę krucho z obiektywami jak wsiąkniesz, ale może do czasu jak wsiąkniesz będzie lepiej.
W sumie to chyba nic konkretnego :D
nowego albo uzywanego.. innej opcji nie ma :D
uzywane - lepszy sprzet za te same pieniadze ( i guess)
zaangazowanie panie mariuszu ! to moja prawa reka albo slomiany zapal :P
Zawsze cieszyla mnie fotografia, nawet planowalem studia dziennikarskie z kursami foto etc :P
w kazdym razie..... snujmy plany dalej
hmm ja kupiłem 1000d bo była okazja go mieć tanio. Teraz mimo, że miałem w ręku 400d i 40d jakoś nie mam myśli żeby go wymieniać. To jest dobra nowoczesna puszka, ot co. Co z tego że niby plastikowy, nic mu się nie dzieje. Nawet drobny meksykański piasek mu nie zaszkodził. Dokupiłem trochę szklarni ,ale patrząc przekrojowo na zdjęcia z przestrzeni czasu, kit IS nie jest zły jest wręcz bardzo dobry.
350D krzyczy do mnie: kup mnie kup mnie ale spojrz tez na mojego tate 450D :)
patrząc chronologicznie to 350d byłoby dziadkiem dla 450d :D
w porownaniach nie wygladaja na taka roznice pokolen :D
Nie mylić z magazynem Chip :D,