Ja uzywalem kilka lat 350D i nigdy mnie nie zawiodl.
Swoja droga lepiej wziac tansze body i zainwestowac w szkla.
Wersja do druku
Ja uzywalem kilka lat 350D i nigdy mnie nie zawiodl.
Swoja droga lepiej wziac tansze body i zainwestowac w szkla.
Myślę podobnie jak roshuu - lepiej zainwestować szkła. Ja mam 450D od końca 2008 r. i w ogóle nie myślę o jego zmianie - w niczym mnie nie ogranicza, a jego mały rozmar jest nawet, jak dla mnie, plusem. Do filmów mam kamerę.
Przez ten okres za to miałem już 9 różnych obiektywów (teraz 5, w tym 3 stałki). Najszybciej pozbyłem się kita 18-55IS, na początku najlepiej pracowało mi się z 50f1.8, przede wszystkim dzięki GO można było zobaczyć atuty lustrzanki w porównaniu z kompaktem.
Aha, jeszcze jedno, kiedyś 450D spadł mi z ok. 1 m na twardą drewnianą podłogę. W obiektywie padła przesłona, w aparacie nic się nie stało.
Ja mam 450d od lipca 2009 roku i jak na razie świetnie się sprawuje. Nawet nie myślę o zmianie puszki. Na twoim miejscu tak jak mówili poprzednicy kupiłbym 450d i zainwestował w jakieś szkła.
Jak kogoś filmy nie kręcą (lub odwrotnie :-) ) za podobne pieniądze może nabyć 40D z niewielkim przebiegiem. Sam niedawno kupiłem 40D (ok. 5000 strzałów) z gripem i kartą pamięci za 2200,-...
450D świetna puszka. Brakuje mi w niej tylko większego ISO, mam nadzieję, że jakiś hack soft wyjdzie...
Zgadzam się z przedmócą - lepsze ISO by się przydało...
Posiadam 450D i nigdy więcej nie zdecydowałbym się na aparat z serii xxxD.
Aparat jest przyjemny, jednak mimo wszystko wolałbym używane 40D. Jedyne argumenty dla przyszłego użytkownika to mały rozmiar i ciężar. Dla mnie to ogromne wady, ale z tego co słyszałem, to ludzie często właśnie tego oczekują ;)
Nie jeden stanął przed dylematem: 450D czy 500D? Dla mnie wybór był prosty, bo filmy mnie nie interesowały i nie chciałem wydać za dużo na początek. 500 zł mniej niż za 500D to był argument. Miała być dobra lustrzanka do amatorskiego pstrykania i taka jest. Po kilku miesiącach użytkowania mogę śmiało powiedzieć, że to był dobry zakup. Wady oczywiście ma, choćby to niskie ISO. Wielkość aparatu - sprawa indywidualna, ja kupiłem grip i jest ok, chociaż gdybym miał dziś kupować, to poszedłbym półkę wyżej i wziął 50D. Po jakimś czasie i tak się okazuje, że zakup samej lustrzanki to był mały koszt. Dochodzą obiektywy, torby, statywy, gripy, karty itp. itd.
O KICIE w tym modelu napisano już chyba wszystko, potraktuj go jako "środek do celu". KIT szybko mi uświadomił, że przyda się coś długiego, dlatego kupiłem 70-300. Stałkę 50mm też traktuje jako tymczasowe szkiełko do nauki i poznawania swoich potrzeb. Już wiem że następnym szkiełkiem które kupię będzie 17-55 2.8 IS, do 450D będzie w sam raz :mrgreen: