Microsoft przy nich to jest mały pikuś.
Chętnie się przyglądnę Aperture, jak tylko będzie dostępna wersja na Windows. Mam nadzieję, że nie zrobi się z tego taki bloat jak np. z QT czy iTunes...
Wersja do druku
Lightroom również umożliwia pracę na 2 kopiach i 2 platformach, pod warunkiem, że należą do tego samego użytkownika:)
Czekam z niecierpliwością na wersję PC.
LR jest świetny, ale niestety adobe wprowadził dawno temu politykę "chcesz mieć więcej opcji, kup inne nasze produkty". Najbardziej brakuje mi w programie korekcji perspektywy i zniekształceń.
Poza tym przydałaby się konkretna archiwizacja, znajdowania duplikatów (niezależnie od rozszerzenia i nazwy) i możliwość stosowania pluginów (przynajmniej ten blur) i troszkę większe możliwości obróbki lokalnej.
LR 3 jak na razie nie zaprezentował nic szczególnego poza zmianą interfejsu.
Wygląda interesująco. Szczególnie podoba mi się funkcja Places. Natomiast nie podoba mi się, że Presets są ukryte w rozwijanej liście. Używam teraz LR ale pracuję z nim trochę inaczej. Nie magazynuję wszystkich RAWów w LR a tylko te, które obecnie przerabiam. Po obróbce wyrzucam zdjęcia z LR. Do obróbki używam prawie wyłącznie Presets z listy po lewej bo tak jest szybciej i do 90% zdjęć mam gotowe rozwiązania. To oznacza też, że mam bardzo dużo tych Presets. Jeśli więc Aperture ma Presets schowane gdzieś głęboko to nie jest to rozwiązanie dla mnie.
W LR wkurzają mnie 2 rzeczy - wyskakiwanie kolumn po prawej i lewej przy dojechaniu myszą do krawędzi ekranu (nie da się tego wyłączyć) i bardzo małe okienko podglądu Presets.
Może się skuszę na wersję Trial Aperture 3...
A czy ten nowy Aperture umożliwia już obróbkę sRAW lub mRAW np z 5D2?
Z jednej strony rozumiem entuzjazm, sam czasem odkryje jakiś program czy funkcje, która okazuje się rewolucjonizować mój warsztat pracy i dzielę wówczas podobny entuzjazm.
Z drugiej strony, warto w takich wypadkach, zamiast pisać o drugiej w nocy, wziąć na wstrzymanie i przespać się z problemem, inaczej łatwo można narazić się na śmieszność i zaszkodzić samemu sobie.
Twój tytuł "Aperture 3 - początek końca firmy Adobe!" wygląda conajmniej jak z pierwszej strony Faktu, Super Ekspersu czy innego tabloidu, gdzie zwykło się zamieszczać bezkarnie np. zdjęcia ciała Olewnika.
Mianowicie jest dramatyczny i tak skonstruowany, żeby od razu wywołać szok, po czym po zapoznaniu się z tematem, okazje się, że był to celowy zabieg wprowadzenia czytelnika w błąd, po to, żeby sięgnął po gazetę.
Gdybyś doprecyzował i na końcu dodał: Aperture 3 - początek końca firmy Adobe (w moim workflow fotograficznym)! faktycznie napisał byś prawdę albo przynajmniej coś co z prawdą może mieć coś wspólnego.
Biorąc pod uwagę ilość produktów oferowanych przez Adobe (After Effects, Dreamweaver, Flash Professional, Illustrator, InDesign, Photoshop, żeby wymienić najważniejsze), popularność Mac-ów oraz fakt, że większość wydanego przez nich oprogramowania na Windows (Quicktime, Bonjour, iTunes) to zwykle crapware, można śmiało uznać, że albo coś Ci się pomyliło, albo celowo wprowadzasz innych w błąd takim tytułem oczekując labo większej popularności, albo większej kontrowersji.
Nie chodzi w cale o to, że mam coś przeciwko dobremu czy potencjalnie rewolucyjnemu oprogramowaniu na Mac-a, ani o zgaszenie Twojego zapału. Po prostu proponuję, żebyś zobaczył jak wygląda Twój entuzjazm z punktu widzenia obserwatora, który nie jest tak optymistycznie nastawiony do tematu jak Ty, co więcej, być może (a nawet prawie na pewno, patrząc na statystki) nie używa Mac-a.
sid-post długi, ale nie wprowadził nic konstruktywnego do tematu.
Adobe od wielu lat jest niemal monopolistą jeżeli chodzi o branże foto/design.
Ich produkty są dobrze napisane, intuicyjne, wydajne...ale jako monopolista może dyktować warunki. Niestety w lightroomie brakuje trochę do pełni szczęścia. Niby można przejść z łatwością do PSa ale ktoś kto przerabia serie fot nie ma na to czasu i nerwów, nie mówiąc o pieniążkach.
Nie śledzę Apertura bo nie mam maca, teraz okazało się, że ma ukazać się wersja na PC i ma być tańsza o jakieś 40%. Myślę, że to dość ciekawa wiadomość. A czy to początek końca adobe już każdy sobie sam odpowie-jestem pewien, że było to określenie żartobliwe.
Tytuł wątku jest jak najbardziej poprawny. Podoba mi się podejście autora do tematu. Pokazuje w ten sposób dużemu gronu nieświadomych użytkowników że jest coś jeszcze na rynku innego niż adobe.
Tytuł wcale nie jest jak z okładki Faktu. Teraz wszystkie gazety łącznie z Wyborczą, Times itd. stosują takie zagrania, żeby przyciągnąć czytelników. Takie mamy czasy, ot, co.
Przepraszam wszystkich których zbulwersował mój tabloid'owy Tytuł... nie sądziłem że CB jest forum dla "super śmiertelnie-poważnych ludzi"
...luz Panowie to nie są obrady EU.
Oryginalny tytuł miał być: Aperture 3 - początek końca Lightroom 3!
... ale tak jak jest teraz, jest po prostu bardziej dramatycznie i naprawdę może okazać się rzeczywistością w najbliższej przyszłości...
Poniżej trochę "światła" i historii dla Apple-ignorantów (czyt. Viteza)
Nie wiem ilu z was śledzi giełdę, więc wrzucę kilka suchych faktów by bronić mój tytuł:
Zróbmy zestawienie trzech firm w skali 10cio letniej
Microsoft Corporation, Apple Inc. i nasz kochany Adobe Systems Incorporated.
Apple zaczął od ok 2-3% marketu z cena pojedynczej akcji ok $10 aktualna cena za jeną akcję to około $200 (niech każdy przeliczy sobie przyrost procentowy),
Microsoft Spadł w tym czasie z ok $60 za akcje do ok $30.
Jeżeli popatrzymy na dramatyczny wykres Vitez'a z postu #7 faktycznie można odnieść wrażenie że Apple w porównaniu z Microsoft się nie liczy, ale czy tak jest naprawdę?
Czy...? 182.50 miliardy dolarów kapitału Apple wyglądają tak źle przy 245.13 miliardach Microsoft?
Jeżeli Apple i Microsoft będą kontynuować swoją strategię rynkowa niewykluczone że najbliższym czasie relacje się odwrócą.
Drodzy Panowie musicie sobie uświadomić pewien fakt:
Ilość kopii systemu operacyjnego na rynku nie ma znaczenia, znaczenie ma ilość sprzedanych kopii ... założę się że 80% z tych dumnie brzmiących 99% Windowsów jest klepanych w Chinach i Microsoft nie dostał za to ani centa ...
BTW tu jest trochę bardziej obiektywne zestawienie Market Share
Vitez, na przyszłość proszę nie posądzaj mnie za szybko o demagogię - bardzo łatwo Ci przychodzi przyklejanie etykietek ;) zrób najpierw porządny research...
Ok. Jedziemy dalej:
Adobe Systems Incorporated wygląda trochę blado ze swoimi prawie 17 miliardami w kapitale;(
a ostatni kwartał wygląda jeszcze gorzej ;( w zestawieniu z naszymi kolosami.
Apple nie musiał zamykać firmy na tydzień, jak to zrobił Adobe w zeszłym roku żeby zaoszczędzić na prądzie wodzie i wypłatach dla pracowników ...
Adobe orders week-long temporary shutdown!
Na koniec ... czy taki kolos jak Apple który zmienił całkowicie rynek muzyczny za pomocą iTunes, nie połakomi się na zyski relatywnie małej firmy... Adobe?
PS. @sal - tak się składa że znam ludzi którzy pracują, pracowali zarówno dla Apple jak i Adobe, znam ich osobiście i przez network, nazwisko jednego z moich znajomych wyświetla się zarówno przy przy starcie CS4 jak i LR2, odszedł on jednak ostatnio z Adobe głownie ze względu na LR3...