Podobno wszystkie szanujące się senniki radzą traktować treść snu na opak.
Czyżby to miało znaczyć, że nigdy nie będziesz czyścił soczewki w 16-35 ani trzymał w rekach 45/1.2, że już nie wspomnę to tych długich? ;) :twisted: :mrgreen:
Wersja do druku
Mi się śniło, że w końcu mama mi pozwoliła kupić 5d2. Przy okazji podczas spaceru wszedłem do Domaru zobaczyć, czy "a nuż nie mają", wychodząc z założenia, że nie mają, albo mają za kosmiczną cenę. Pytam panią :
-jest Canon 5d2?
-tak, jest, akurat nam ostatni został
Podchodzę do gablotki oszklonej, a tam 5d2 stoi i obok cena 6700zł :D
słuchaj matki!
Szczęśliwy poprosiłem o rozpoczęcie procesu kupna-sprzedaży. Sen się skończył.
Później był jeszcze jeden : przeglądam sobie archiwum rozmów jednego z kolegów a on w swoich wypowiedziach zamiast imion używa wielkich liter, a zamiast liczb używa małych liter. Wkręciłem sobie, że zgubiłem tablice deklaracji stałych/zmiennych i drę się na niego, że ma zacząć pisać normalnie :D