... i to pewnie niejeden :mrgreen: ale to chyba jest OK, bo jak się rąbniesz i jakiś wzornik kolorystyczny cykniesz w B/W, to jeszcze wyjdziesz z tego cało :-P
Wersja do druku
RAW jest czarno-biały. Kolor jest nakładany przez "odrawiacz" na bazie mapy filtru Bayera przed matrycą.
Ustawienie aparatu na B/W zmienia tylko jpega. RAW pozostaje ten sam - dalej czarno biały.
Czyli można sobie odpuścić prawie wszystkie ustawienia w aparacie, oczywiście z wyjątkiem czasu, przysłony, ostrości i balansu bieli?
Na zielonym to rawa chyba nie da się wyczarować? ;-)
Jeśli masz na myśli przysłony rzędu f/16, f/22 itp, to mydło jest wynikiem dyfrakcji na listkach przysłony. Zupełnie normalna rzecz. Stosunkowo najmniejszą utratę ostrości na dużych przysłonach mamy w obiektywach macro, bo one są projektowane do pracy w takich warunkach.
Ciekawe kiedy jakaś firma wypuści aparat zapisujący tylko raw, odpadłoby trochę zbędnych dupereli w menu i kilka przycisków ;) ale co japończycy wiedzą o prostocie.