Za przeproszeniem brandzlowania na kilka stron a sprzęt praktycznie nie miał kontaktu z wodą - dziwni ci minolciarze;).
W polszy zapomnij, u nas to nawet od kradzieży nie ma jak ubezpieczyć...
Wersja do druku
Najbardziej popularny wsrod fotografow niemieckich jest http://www.aktivas.de/foto2.htm
Widze, ze niektorzy nie zrozumieli przeslania mojego postu. Nalezy chuchac na zimne. W Niemczech usuniecie takich szkod ( Wasserschaden ) to wydatek od 350 - 600 Euro. W Polsce nie wiem.
Czyli coś się zmieniło ostatnio, jeszcze niedawno jedyną opcją było ubezpieczenie mieszkania. Rzuć nazwą jeśli możesz, myślę że wielu osobą się przyda.
nawet nie jeden. alianz i warta ubezpieczają - jutro idę się dowiedzieć do pzu gdyż mam kasę z dotacji i tam wymogiem jest ubezbieczenie sprzętu(w moim PUP przynajmniej -żeby nie było), więc jestem na bierząco.
Ogólnie warta jest tańsza bo w alianz jest minimalna stawka 600zł. Po prostu idziesz i mówisz, że chcesz ubezpieczyć FIRMOWY sprzęt elektroniczny przenośny. Podstawą jest ubezpieczenie od kradzieży dodatkiem ubezpieczenie od innych zdarzeń losowych czyli w sumie od wszystkiego(pożar, zalanie, upadek itp.) Podajesz PKD i Ci wyliczają na miejscu i od razu możesz zawrzeć umowę - ja póki co skłaniam się ku warcie.
hmm ciekawi mnie czy ktos juz focil 5d mark II w ciezkich warunkach i jak sie sprzecicho sprawuje i czy nie zdechlo
Znajomy focil nad morzem. Dopadla go koszmarna ulewa, 5dm2 byl totalnie zalany (razem ta nowa sigma 24-70 2.8) i wszystko dziala mu dalej bezproblemowo.
Wynika z tego i innych przypadków, że cipa powinna stworzyć standard uszczelnień podobny do battery test. Dowiedzielibyśmy się wielu ciekawych rzeczy
Tak czy siak jedno mnie zastanawia: czy te puszki nie były kiedyś na żytniej ;)
A tak w ogóle to Oly E-3 pod kranem rządzi :mrgreen: