-
Kiedyś jak miałem EOS 30 z "oczko-kontrol" to problem wyboru punktu AF nie istniał bo aparat sam wybierał punkt zależnie gdzie spojrzałem. Ale teraz odkąd mam 10d to praktycznie tylko centralny. Swoją drogą trochę brakuje mi tej funkcji- pewnie Canon trzyma ją w zanadrzu jak konkurencja mocniej przyciśnie :P
-
Korzystam ze wszystkich, a najmniej z centralnego ;P
Wszystko zależy od tego jaki posiada się model aparatu (jakość AF) oraz od tego co (i jak) się fotografuje.
Pozdr.
-
Centralny i przekadrowywanie, ale odkąd coraz więcej robię 50 1.4, albo 85 1.8 odkryłem, że najczęściej lepszym wyjściem są boczne. ;)
Już mam wprawę w błyskawicznym wybieraniu pożądanego punktu AF. ;)