Roznica miedzy 35mm a SF jest wieksza niz miedzy 4/3 a 35mm :)
Quark zdycha dlatego ze stal w miejscu, kupowalo sie quarka gdyz nie bylo zadnej innej inicjatywy, wielu kibicowalo indesignowi wczesniej.
Teraz kupujac jedno pudelko masz wszystko.
Wersja do druku
Roznica miedzy 35mm a SF jest wieksza niz miedzy 4/3 a 35mm :)
Quark zdycha dlatego ze stal w miejscu, kupowalo sie quarka gdyz nie bylo zadnej innej inicjatywy, wielu kibicowalo indesignowi wczesniej.
Teraz kupujac jedno pudelko masz wszystko.
jeżeli ktoś ma pojęcie o fotografii, fotografował średnim formatem choćby kilka razy i zobaczył efekty - wątpliwości mieć nie będzie.
Problemem jest tylko cena, która i tak dla wielu nie jest problemem.
Dokładnie to chciałem napisać, więc pozwoliłem sobie zacytować :-)
No i tu się kończy to, co chciałem cytować ;-)
Moim zdaniem, gdyby cena średniego formatu się znormalizowała, kwestia ogromnego spadku popularności "cropa" i innych lustrzanek o małych matrycach, byłaby jedynie kwestią czasu.
poza profesjonalnymi zastosowaniami
sporo ludzi średnim będzie robić dla przyjemności
ale niedawno otworzyła się nowa furteczka RED ONE na modułową konstrukcję systemu body/szkła/matryce/akcesoria http://www.red.com/
i można to nazwać bardzo bliską przyszłością SF
mam nadzieje ze nie zniknie
a zwłaszcza materiały negatywowe pozostaną!
Bo cała zabawa w ciemni, oczekiwanie, magia papieru
bezcenne
no i od tego się zaczęło i nie wyobrażam sobie aby ktoś zaczynający fotografie za 30 lat nie miał o tym pojęcia!
to jakby przestali uczyć łaciny na polonistyce.
Pikczer co do porównywania stosunku jakości do ceny mogę się zgodzić. Ale trzeba zauwazyć, że taka zależność nigdy nie była liniowa. Wystarczy spojrzeć w stronę motoryzacji. Czy BMW M3 oferuje, aż 3x więcej niż Passat 1.8 tsi ? Wydaje mi się, że w klasie premium własnie o to chodzi. Płacisz ekstra i masz coś czego "połsrodkami" nie jest możliwe do osiągnięcia.
I teraz jeżeli ktoś ma wyrobioną renomę i markę, zarabia konkretne pieniądze to w życiu nie przejdzie z średniego na format 135mm. Ot filozofia. Tak mi się wydaje, że cały ten profi sprzęt, który posiada jest w pewnym sensie uzasadnieniem jego (wysokich) cen za usługi fotograficzne. To taki znak- ok ja robię coś fantastycznego i najwyższej jakości, ale to pozostaje w prostej korelacji z ceną
Co do cen- myslę, ze za kilka lat juz po kryzysie ceny takiego sprzętu zacznie spadną. TO po prostu nieuniknione. I średni format ma przed sobą przyszłość więcej niż pewną :)
imo jaki to średni format w cyfrze ??,średni to klatka 6x6,6x7,6x9 cm,a nie jakieś 36x48 mm ,średni jeszcze nie powstał, a już mówicie o jego zaniku.Oczywiście taki format jest potrzebny bez względu na to ile kosztuje,to nie jest sprzet dla przeciętnych ślubniaków czy cienkich agencji reklamowych.
ehhhhhhhCytat:
Ale tu jest mowa o cyfrowym średnim formacie. Może by temat wątku zmienić?
nawet mi to przez myśl nie przeszło!
mi chodziło o magię a nie o piksele i inne takie ;)
magia to zamierzchle czasy