-
No faktycznie z tymi rybimi żyjątkami to nie jest tak że się boją. W Chorwacji nie mogłem ponurkować ani 5 minut żeby mnie jakieś kurdupelki w dredy nie podgryzały, śmieszna sprawa, zachowywały się jak przekupki na targu :lol: ale jak wyciągałem rękę w ich kierunku to nagle udawały że mnie nie ma :mrgreen:
-
jeśli chodzi o zdjecia podwodne proponuję poszukac wszystkiego o tym kolesiu-Jeremiusz Dutkiewicz. Jest to mistrz w tej dziedzinie i na bank jakiś poradnik zamieścił juz kiedyś w internecie a poza tym warto pooglądać jego zdjęcia :)
-
Do drapieżników pod wodą można spokojnie podpłynąć na wyciągnięcie ręki. Do nurkowania wystarczy ABC (rurka, maska, płetwy). Kiedyś złapałem przyczajonego szczupaka między płetwą grzbietową a ogonem. Stał sobie nieruchomo przy trzcinach. dopiero kiedy poruszyłem ręką, zniknął. Minimalne ruchy płetwami, żeby nie robić hałasu.