http://canon-board.info/showthread.php?p=359326
Wersja do druku
Miałem w dość krótkim czasie 20D/30D/40D. Teraz zostałem przy 40D lecz różnicy w zdjęciach tych modeli nie ma praktycznie żadnej. 30D tak samo zresztą jak 5D ma taki przyżółcony wyświetlacz. Za to różnicę w działaniu autofocusa można poczuć od razu, nie tylko w celności ale również w szybkości.
Jeśli budżet masz ograniczony to tak jak koledzy pisali 30D + tamron i można robić świetne fotki
z 30 D to szalu nie ma
niestety
Czyli co ?Aleksandro poza wypaśnym nickiem masz do dodania ? co to jest "szalu" ?? - do mojego też szalu nie dodali...
W temacie :
10D (mam) oraz 30D (miałem) i 40D (mam) którego używam nadal - jesli chodzi o AF - to pewnym jest że 40D ma AF najlepszy. 30D - nie wiele gorzej - pod warunkiem, że nie masz jednego i drugiego "na raz " widać różnicę... wolę 40D bezapelacyjnie ......
Nie ma co pierniczyć w 40D - przez pomyłkę wstawili normalny AF.
Hej Ho !
Ja to myślę, że jak miał 350-tke i było ok, to 30d i tak będzie o niebo lepsza, a lepiej dołożyć do szkła. 30d i lepsze szkło da lepszy obrazek niż nawet 50d i kiepawy kiciak. Nie sam af z 40-stki czy tam 50-tki robi zdjęcia.
Co do zażółconych ekraników w 5d i jeszcze jakimś modelu to pierwsze słyszę, nigdy mi to nie przeszkadzało, nawet nie zauważyłem, muszę się przyjrzeć :shock: