Zrobiłam podobne zdjęcie godziny popołudniowe, zachodzące słońce za mną po mojej lewej), przepaliłam niebo niestety nie miałam blendy.
Po przeczytaniu książki "Ekspozycja bez tajemnic" probowalabym na dwa sposoby:
1. pomiar na niebo, przekadrować i pstryk oraz
2. pomiar na niebo, przekadrowac i doswietlic blendą (po prawej aby sprobowac zlapac resztki swiatla od zachodzacego slonca)...
nie wiem co by z tego wyszlo ale tak bym probowala.