dokładnie. ja w sobotę godzinę przed ślubem miałem wypadek samochodowy - auto skończyło w strumyku, a ja i tak pojechałem na ślub:mrgreen:
Wersja do druku
a ja focę z żoną i mam problem z głowy :) w najgorszym przypadku tylko Ona lub tylko ja zrobię zdjęcia... dodatkowo wychowuję sobie w rodzinie zastępcę, który juz jest w takim wieku jak i z takim doświadczeniem , że bez obawy mógłbym mu powierzyć takie zlecenie.
mial juz dzieciaka wieku 16lat?:P
dla mnie sytuacja kryzysowa to jest brak 2 body...
mam tylko analoga jako zapas
ja ostatnio wożę 3 korpusy, bo poza 70-200 zrezygnowałem całkiem z zoomów, a cięzko fotografować jednym korpusem i stałkami (choć się da, ale jest to strasnzie nie wygodne i upierdliwe ;) )