Zastanawia mnie jedna sprawa:
Czy zdarzyło się Wam przyjąć zlecenie na reportaż ślubny (lub coś równie niepowtarzalnego) i np. ciężko zachorować na dzień przed?
Mnie taka sytuacja jeszcze nie spotkała (i staram się trzymać w dobrej kondycji) ale są sytuacje (wyrostek, złamana ręka/noga itp) gdzie fizycznie nie można osobiście wykonać reportażu.
Macie jakieś doświadczenia z takimi sytuacjami?