Sam sobie spróbuj może :) - najtaniej wyjdzie.
Dobierz zestaw, poczytaj: http://www.micro-tools.de/mm5/mercha...egory_Code=DCK
Wersja do druku
Sam sobie spróbuj może :) - najtaniej wyjdzie.
Dobierz zestaw, poczytaj: http://www.micro-tools.de/mm5/mercha...egory_Code=DCK
Każdy kiedyś zaczynał. Myślisz że umiejętność czyszczenia matrycy to się z mlekiem matki nabywa?
To wcale nie może być najdroższe czyszczenie póki nie spróbujesz odkurzaczem ;) .
Problem nie jest w umiejętności a w odwadze, ale bez przesady - sprzęt nie jest ze szkła, na matrycy znajduje się bardzo odporny filtr, nie da się tego zepsuć zwykłym pocieraniem matrycy dedykowanym swabem z kropelką płynu Eclipse na nim :roll: .
Witam wszystkich, a ja sobie w swoim 450d sam czyściłem matryce parę razy i jest czyściejsza niż ze sklepu :) na f32 ciezko sie czegoś dopatrzeć a na f22 nic niema :) matówkę też czyściłem na początku miałem parę pyłków i przetarłem patyczkiem no i lipa, sie tak zasyfiło że szok ale postanowiłem ją wyciągnąć i czyściłem chyba z 4 h i został mi jedynie jeden brudek mało widzoczny blizko krawędzi kadru ale jest to juz wtarty brud miedzy ścieżki matówki da sie to jeszcze wyczyścić ale po co? można porysować a to juz do kitu będzie, jedną rysę zrobiłem niestety w rogu ale lekko widać ją pod ostre światło a tak to wcale myślałem że trzeba będzie oddać do serwisu bo matówka do wywalenia ale jednak wszystko sie da, jak ktos niepotrafi albo sie bardzo boi to niech zrobi ktoś kto się zna :) w serwisach nie zawsze robia dobrze bo powiedzą ze do wymiany a matówka kosztuje troche, taksamo filtr na matrycy :) jak by ktos chiał wiedzieć jak i co to pytać :) może za niedługo porobie foty jak i wytłumacze pokoleji :)
Siema, może ktoś podać adres email do tej firmy na Galileusza 8, lub innej? Gdyż chciałbym oddać aparacik do czyszczenia matówki i matrycy a w gre wchodzi tylko wysyłka do nich i z powrotem.
Podbijam temat, ostatnio pstrykam dużo na f/16 i pełno plam, a gruszka nie pomaga... Coś godnego polecenia? Jak z tym na Galileusza jest? Jakieś świeże opinie?:)
Patyczki do czyszczenia uszu, izopropanol i heja samemu!;)
qrde - NIE .
paskudna robota jesli sie nie wie jak.
1. pomieszczenie mozliwie bez kurzu - lazienka itp
2. odwroc aparat do gory nogami , po zdjeciu obiektywu lustrem ku ziemi i przedmuchaj gruszka cale wnetrze komory.
3. otworz lustrio np na B i przejedz matryce spadelkiem do fomatu matrycy . Nie izopropanol - ten lubi smuzyc po wyschnieciu jako ze pochodzi z pochodnych ropy naftowej , lubi zawierac pozostalosci , ktore smuza .
alkohole nie sa dobre. w spadelkach bywa uzywany Metanol - inny proces produkcyjny przes synteze dwutlenku wegla z wodorem - lubi byc czysciejszy.
Najlepsze sa srodki bezalkoholowe , ale i sa drogie .
isopropanol jest b mocnym rozpuszczalnikiem , moze nawet usunac wartwe przeciwodblaskowa.
szpadelka przejezdzasz tylka raz i z powrotem. potem ja wyrzucasz . nie powinna byc za mokra , doslownie , ze tylko wilgotna
szpadelka przyklad :
Photo Solutions Sensor Cleaning Swabs Type 2 Pack 12: Amazon.de: Kamera
4. robisz zdjecie i ogladasz na monitorze , beda jakies pozostalosci.
je usuniesz przez " tuptanie" speckgrabberem.
na zdjeciu lewy gorny rog - to prawy dolny matrycy.
Kinetronics Speckgrabber SG: Amazon.de: Kamera
pierwszy raz potrzebowalem 10 godzin
teraz pol godziny .
na yt jest tutorial , ktos radzi nawet przedmuchanie ..... suszarka do wlosow , ale jaja.
inny specjalista slini waciki do uszu i czysci nimi matryce.
konieczne jest zachowanie sterylnosci na ile to mozliwe - inaczej nigdy tego nie zrobisz do konca.
Bechamot przytoczony przez mnie sposób był przed laty wielokrotnie polecany właśnie na tym forum;) Przyznam, że przez pewien okres nie zaglądałem na forum i nie śledziłem nowych technologii matrycy. Niemniej wspomniany przeze mnie sposób stosuję z powodzeniem od lat z bardzo dobrymi efektami. Zazwyczaj jednak wystarcza sama grucha a po bardziej inwazyjną metodę sięgam tylko w ostateczności.
Zgodzę się, że na pewno warunki muszą być jak najbardziej sterylne.
Co do smużenia izopropanolu, to zgodzę, ale występuje tylko przy przedawkowaniu dawki. Ja dawkuję go zakraplaczem i na jeden patyczek tylko jedna kropla - wtedy działa to idealnie.
Niemniej przyznam, że napędziłeś mi trochę stracha, pisząc o agresywności izopropanolu. Na forum przewijało się zdanie, że filtr matrycy jest odporny na jego działanie.