Absolutnie nie. Przykro mi. pzdr.
Wersja do druku
Absolutnie nie. Przykro mi. pzdr.
Wtrące swoje trzy grosze... duże wymagania sama sobie narzucasz pokazując swoje zdjęcia szerszemu gronu odbiorców, zwłaszcza takich którzy bawią się w fotografię, tylko jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy ;-)
Korci mnie żeby napisać kilka wzniosłych dyrdymałow nt. fotografii, szacunku dla odbiorcy itp. ale jest sobotni wieczór, sączę piwko i sobie odpuszczę. Stawiam jednak jeden warunek - popatrz obiektywnie na te zdjęcia i zastanów się co chciałaś nam pokazać, czym zaskoczyć i zachwycić. ...i czy są to zdjęcia które mają szansę tego dokonać.
Jeśli to zrobisz, to stanie się jasne to o czym pisze Schabu i następne Twoje zdjęcia będą dużo ciekawsze. Tylko patrząc na zdjęcia nie myśl 'jaki śliczny kotek', a 'dlaczego tego zdjęcia nie opublikują w National Geographic' (dla ułatwienia dodam że wcale nie z powodu sprzętu ;-) )
Wg. mnie na 2 kotek usłyszał że nie dostanie gaży za pozowanie ;-)
ps. 'ostre akcje' to są chyba z innego serialu 8-)
Jak czytam takie teksty to mnie krew zalewa..
Posłużę się bardzo mądrym wg mnie cytatem z pewnego znanego człowieka - Jacka Kaczmarskiego, przeczytałem to kiedyś w wywiadzie z nim i bardzo zapadło mi to w pamięć - dotyczy co prawda jego twórczości ale ma sens głębszy i jakoś przynajmniej staram się wg tego podążać..
Cytat pochodzi stąd: http://www.kaczmarski.art.pl/media/w...zy_program.php
Wydrukować i czytać 3 razy dziennie ;)Cytat:
Pamiętam do dzisiaj słowa ojca: "... jaką satysfakcję może sprawić ci określenie: no, jak na młodego, początkującego, to dobrze; to nie jest żadna satysfakcja, to musi być po prostu d o b r e !, czy ty jesteś młody początkujacy, czy stary kończący, liczy się kształt ostateczny, a nie jakieś usprawiedliwienia"
Co do zdjęć to wcześniej napisano chyba wszystko więc nie będę się powtarzać...Zdjęcie powinno bronić się samo..
arturs:) zapamietam:) a moja wypowiedź nie była na serio tylko pół żartem/pół serio ;)
Panowie, ja myślę, że trochę zbyt poważnie jednak traktujecie fotografię. POczułam się jak gó**ara z tymi waszymi pouczeniami. Sprowadziliście mnie do parteru, kiedy zaczelam sie juz nawet bawić i cieszyćz robienia zdjęc a dopiero co się troszkę uwolniłam od zbyt poważnego traktowania fotografii. Nawet nie wiecie jak ja to wszystko przeżywałam. Nabrałam dystansu a wy znowu mnie ciągniecie na tę scieżkę. no prosze bez takich akcji. Ja się absolutnie nie obrażam. Prosze jedynie o powiedzenie, dlaczego to zdjęcie nie podoba wam się? To nie sa duże wymagania chyba?