Kuchatek, nie kupowałeś sony? ;>
Wersja do druku
Kuchatek, nie kupowałeś sony? ;>
Oj Kuchatek... U mnie... wszystko co sie psuje, to z winy producenta, masz chyba PH do sprzętów :P
Jak zaczne opisywac to pewnie ktorys wyskoczy ze to niemozliwe i zmyslam :) Pozatym wiekszosc w sumie to takie pozafotograficzne (narazie :D)...
Ot wystarczy rece wpychac tam gdzie sie nie powinno bez wczesniejszego zastnowienia. Oczywsicie zostawiamy wszelkie zasady bhp i zdrowego rozsadku gdzies tam za drzwiami :) Nie wazne co ucza w szkole, pisze w instrukcji czy w innych miejscach... Pierwsza lepsza mysl musi byc dobra :mrgreen: Zastanawiac sie bedziemy po fakcie :twisted:
Zaden pech :D Do czasu jak rak nie wsadze wszystko dziala idealnie... Chociaz mam pare rzeczy ktore mimo nawet powaznych ingerencji nie chcialy sie popsuc :)
A sony rzeczywiscie nie kupuje... Za bardzo ciagna w swoja strone.