A mi brakuje koloru. Wiele osób pozbywa się koloru ze swoich zdjęć myśląc, że są wtedy bardziej artystyczne. Nic bardziej mylnego. Jestem za B&W ale tam gdzie jest jakaś gra światła. Zdjęcie 1 w takiej formie jest ok. Pozostałe widziałbym w kolorze.
Wersja do druku
A mi brakuje koloru. Wiele osób pozbywa się koloru ze swoich zdjęć myśląc, że są wtedy bardziej artystyczne. Nic bardziej mylnego. Jestem za B&W ale tam gdzie jest jakaś gra światła. Zdjęcie 1 w takiej formie jest ok. Pozostałe widziałbym w kolorze.
Chciałbym zobaczyc w tym temacie kolor.Ale im bardziej sie w te fotki wgapiam tym bardziej czarno to widzę.
LemonR bynajmniej ja do takich osob nie naleze, staram sie tez nie doszukiwac artyzmu w dokumencie subiektywnym
rozgranicz pojecia dokumentalista - artysta
czarnobiel dla mojej percepcji jest zancznie trafniejsza stad nawyk pozbywania sie koloru
moze wynika to tez czesciowo z ogladania masy zdjec Griffithsa, Streita, Raoty i im podobnych (choc Pedro jest czesciej postrzegany jako artysta a nie dokomentalista natomist ja sie w jego zdjeciach doszukuje wartosci stricte dokumentalnych ujetych w bardzo subiektywny sposob)
Dokument i kolor, jedno nie wyklucza drugiego. Poza tym ja wyraziłem swoja opinię. Mnie nie interesuje twoja osoba, percepcja i to na kim się wzorujesz a jedynie zdjęcia. Co więcej po co tłumaczysz swoje zdjęcia. Dobre foto broni się samo. pozdr
Nie bronie swoich zdjec tylko tlumacze ze usowanie koloru nie bylo podyktowane stylizacja zdjecia na 'bardziej artystyczne' a wymienionymi wczesniej powodkami.
Swoja droga czy ja napisalem cokolwiek o tym ze dokument i kolor sie wzajemnie wykluczaja??...
A dlaczego nie miałbyś bronić? No wiesz? Przecież każdy oceniający może mieć zły dzień, może nie zrozumieć Twojej intencji, może być przemądrzały i mało wrażliwy... Nie wypada się bronic szaleńczo, ale wyjaśnić, co poeta miał na myśli i odpowiedzieć krytykującemu - nawet wypada!
Uwazam ze zdjec nie powinno sie bronic. Natomiast gdy komentujacy/oceniajacy zle odczytuje moja intencje wole to wyjasnic poprostu.
O mnie chodzi? Jestem przemądrzały bo ośmieliłem się napisać, że widziałbym kolor? dzięki
Nie wyjaśniaj, a tym bardziej "jest czarno białe bo robi tak Griffiths, Streit, Raot" :shock:
Jeszcze raz przyjrzałem się zdjęciom. Ja widzę na nich radość i szczęśliwych ludzi. O tym, że jest to dom dziecka wiem tylko z tytułu. Chciałoby się tylko takie domy dziecka widywać. I patrząc na te zdjęcia ponownie pytam czemu nie kolor?
Co wcale nie oznacza, że oczekuję odpowiedzi.
I teraz najważniejsze: Nie jestem jakimkolwiek autorytetem w fotografii. Podkreślam jakimkolwiek. Więc jeśli moja opinia ci nie leży po prostu ją zignoruj. Ja tak robię, polecam.
pozdr
Nie ignoruje zadnego komentarza dotyczacego moich zdjec.
"czarnobiel dla mojej percepcji jest zancznie trafniejsza stad nawyk pozbywania sie koloru
moze wynika to tez czesciowo z ogladania masy zdjec Griffithsa, Streita, Raoty"
Moze przeczytaj to kolo tuzina razy bo widze ze srednio jest to zrozumiale ...
Stosuje czarnobiel bo do mnie trafia lepiej, moze wynika to (to ze trafia do mnie lepiej) z tego we wychowalem sie na fotografiach czarnobialych.
Cały czas niepotrzebnie się tłumaczysz. Jedni wolą B&W inni kolor, jedni proste kadry inni skośne itd itp. Pod zdjęciami napisałeś "czekam na krytykę" ale jednak wolisz "ochy i achy" rodem z plfoto.
Zdjęcia które do mnie trafiają trzymam w domu w albumie a pokazuje te które wydaje mi się, że trafią do odbiorcy.
A jeszcze jakbyś tak przed wciśnięciem spustu pogadał z tymi dzieciakami, spróbował zrozumieć co czują, wczuć się w ich sytuację a potem porobił zdjęcia to byłoby znacznie lepiej.
Mówisz, że wychowałeś się na fotografiach cz-b. Ale jakieś zasady kompozycji chyba są również w tym rodzaju fotografii czy nie?
Zdj1. Dzieciak wchodzący(chyba) do budynku wygląda na zadowolonego. Uwagę odwraca zaparkowany "poldek" i zachwiana geometria, ściany są krzywe.
Zdj2. Dzieciak wygląda na zadowolonego nigdy nie powiedziałbym, że jest z domu dziecka. Kompozycja może być.
Zdj3. Dwóch młodzieńców bawiących się. Zabawa kojarzy się z radością. To coś z prawej strony (chyba jakieś auto ) jest zupełnie niepotrzebne.
Zdj4. Dziewczyna układa włosy, śmieje sie jest zadowolona. Niepotrzebna nieostra maskotka w lewym górnym rogu.
Zdj5.Dwie dziewczynki bawiące się w pokoju o ponad przeciętnym standardzie. Znów nigdy nie powiedziałbym, że to dom dziecka. Znów zabawa=radość. Zdjęcie poruszone.
Zdj6. Elewacja budynku odwraca uwagę. Paskudne odbicie w okularach. Kompozycja - wolę nie mówić.
Naprawdę nie wiem co chciałeś pokazać.
Ale nie martw sie prości ludzie nie "rozumiom" artystów.
No i znowu się naraziłem.
To jak z tą krytyka ma być czy nie?
pozdr