Generalnie jpg.
Wersja do druku
Generalnie jpg.
A tutaj nawet jest niejakie potwierdzenie: http://shutterclick.smugmug.com/gall...nvFS#265754755 ;)
PS
W ankiecie nie ma sRAW ;)
Duzy RAW. O dziwo nawet zdjecia z przypadkowych imprez, na ktorych aparat mam pod reka. Obrobka i "wywolanie" zajmuje moze troche czasu, miejsce na flashu rowniez szybko sie kurczy, ale chocby dla mozliwosci poprawy balansu bieli czy podniesienia kilku EV warto.
A ja robie w jpeg ponieważ mam 300D i RAWy na tym aparacie to tragedia!!
Jak zapisze kilka to się zacina i myśli.....i myśli.... :lol:
a jak widać w linku w mojej stopce, często liczy się prędkość;]
w tej chwili tylko RAW, na poczatku wystrzegalem sie rawow jak ognia, jpg nie mam po co, podglad w adobe bridge, a jak cos sie podoba to obrabiam, na jpg i w neta, ale aparat zawsze zostawiam na auto i AF, tak ze wlacze i jest, a tam jpg.
RAW ostatnio tylko RAW, nie robię masówki, więc mam komfort. To naprawdę ułatwia życie. Kiedyś robiłem 2 formaty, potem męczyłem się z wołaniem rawów, bo byłem niedouczony. Jak hydepark - to można taką małą dygresję. Otóż byłem prawie załamany, że te rawy to lipa, bo soft aparatu mi lepiej robi :oops: (oczywiście nie mieszając to WB, bo to inna sprawa i tego soft nigdy lepiej nie robi). Ale po konwersji z rawa miałem szum jak diabli. Jeszcze profile kolorów w kompie skopane, totalna klapa.Już miałem dać sobie spokój, w końcu myślę, nie uda mi się nic lepszego wyprodukować. Teraz siedzę i odgrzebuję stare rawy i śmieję się z siebie (z siebie). Trochę poczytałem, a między innymi nie zauważyłem, że w konwerterze mam włączone ostrzenie na 25% i jeszcze inne zakładki . Po lekturze CB, a niedawno tu wpadłem, olśniło mnie. Robię rawy, które ocalały - ujęciom wraca blask, a do dopieszczania używam PSa i Neat Image, choć nie zawsze. I za lat n..., będę do nich wracał, może jeszcze coś nowego z tych fotek się uda wyciągnąć, zachęcać nikogo nie muszę, zachęciłem siebie i się cieszę.
Mam dokładnie takie same doświadczenia i to jest piękne. Raz że mogą się pojawić doskonalsze konwertery, które więcej 'wycisną' z rawa, dwa że to czysta przyjemność wrócić do zdjęcia po kilku latach i mieć go w takiej 'czystej' i 'surowej' formie - jak w chwili gdy je robiliśmy.
Pozdrawiam wszystkich robiących w RAW ;-) :mrgreen:
Ja tam robie w JPG.... zdjęcia na aukcje :D
Mojego aparatu nie da się przestawić na jpegi. Zapomniałem jak to zrobić ;)
Początkowo były jpg'i, po zapoznaniu bliższym się z RAW zdecydowanie preferuję ten format. W pełni mogę używać mojej puszki (30D). Problemów z processing'iem też nie mam w Capture One szybka selekcja. Domówki do JPG'ów inne do TIFFów i po sprawie, szybko i bez boleśnie.