No właśnie, lecz chętni mogą się znaleźć. W PL ceny średniodrogich szkieł Canona niekiedy są o 1 tys. droższe niż po przeliczeniu cen US (+VAT), więc dobra cena (niezaporowa) startowa w PL może być ważna dla ew. kupujących.
Wersja do druku
Dopóki w Polsce realnie patrząc nie będzie serwisu pogwarancyjnego Tamrona, to kupowanie droższych szkieł tego producenta jest bardzo ryzykowne. O ile mogę sobie przyjąć, że jak mi się po gwarancji rozwali T 28-75 (to akurat u mnie miało miejsce), to uznaję, że się zamortyzował i wywalam, to przy kilku tysiącach zł byłbym cokolwiek zły.
Ale warto jeszcze pamiętać, że gwarancję można już znacząco rozszerzyć: http://www.fotorimex.pl/download/gwarancja-tamron.pdf
Procedura taka mocno naklejkowa, lecz może kogoś zadowoli.
Wszystko będzie zależeć od ceny. 2000 to jest moim zdaniem maximum. Powyżej jest już za blisko L-ki.
Nie wiem dlaczego dopiero teraz to piszą na dpreview?
http://www.dpreview.com/news/0802/08...amron70200.asp
Słusznie kolega prawi. Tamron to niestety sprzęt ... "pierwszego zepsucia".Jak się zepsuje to klapa na całej linii. U innych firm bywa róznie raz się da naprawić a innym razem nie. Bądźmy dobrej myśli, że ten nasz sprzet zepsuty zostanie naprawiony... jakims cudem a jeszcze lepiej, aby się wcale nie psuł :mrgreen:
Ten nowy Tamron to nawet ładniusi jest, ale nie kupiłbym go z powyższych względów.
Tamrona owego będę miał w cenie 2499,- , jak tylko się pojawi, czyli najprawdopodobniej w połowie kwietnia.
Cichy, a jak z napędem, wiesz coś? Moim zdaniem cena kosmiczna jak na produkt tamrona. Dokładając niewiele można kupić 70-200L 2,8. Tańsza jest f4 - doskonała optycznie ze świetnym af i pancerna. Tamron musi obniżyć cenę, bo zostanie z pełnymi półkami.