Przepraszeam ale podepnę się do wątku też lecę do Egiptu i proste pytanko co robiliście ze sprzętem trzymaliście w pokoju hotelowym czy w depozycie recepcji?
Wersja do druku
Przepraszeam ale podepnę się do wątku też lecę do Egiptu i proste pytanko co robiliście ze sprzętem trzymaliście w pokoju hotelowym czy w depozycie recepcji?
Trochę informacji znajdziesz tutaj:
http://www.fredmiranda.com/VelviaVision/
http://www.fredmiranda.com/software/
Co do slajdów to uważam, że Fuji Sensia nie jest dobrym wyborem. Na taką wyprawę polecam zestaw Velvia Provia i Astia zakładane zależnie od warunków. Ten ostatni łagodzi kontrasty przy ostrym słońcu. No ale miało nie być Fuji. Ja nie akceptuję zieleni Kodaków więc mam doświadczenia tylko z Fuji.
bakszysz działa cuda... to potwierdzam... cały pobyt w Egipcie (też rejs) sprzęt trzymałem w pokoju lub miałem ze sobą w plecaku.... nic nigdy nie zginęło
Ważna sprawa... zabezpieczenie się przed piachem.... jest drobny i jest wszędzie.... najlepiej to widać na zdjęciu w nocy z fleszem.... wychodzą same białe kropeczki :)
Wróciłem, 5GB wstępnie obrobiłem, najlepsze z cyfry wrzuciłem tu: http://www.pbase.com/antolll/egipt__2008
Oceńcie, skomentujcie :)
PS Z photoshopem zaczynam dopiero stąd wiele niedociągnięć, ale mam rawy do ponownego wywołania jak już bede umiał :)
Miłe dla oka.
Najlepsze wg mnie to z tą starszą kobietą? Czyżby broniła się przed obiektywem? :)
Z czym w końcu wybrałeś się do Egiptu?
Ja wybieram się we wrześniu.
Z S17-70 i C55-250...
Aaa. Ile miałeś pamięci i zasilania?
Nie broniła się wbrew pozorom, pokazywała ile chce za zdjęcie :)
No to prawie jak ja, z tym że zamiast 17-70 miałem tamrona 17-50 a zamiast 55-250 miałem 70-200/2,8L (ach, ten AF!)
Miałem też 28-80/3,5-5,6 ale nie wyjąłem z torby i 50/1,8 ale on tylko kilka razy na analogu siedział.
Zasilanie - grip a w nim dwa zamienniki, codziennie robiłem 300-400zdjec, wieczorem aparat i tak pokazywał pełne baterie a i tak je dla spokoju ładowałem.
Pamiec - 1,5GB ale 10d ma małe pliki wiec zawsze 1GB wystarczał, codziennie wieczorem lub 2x dziennie zgrywałem do laptopa - polecam - można na bierząco ocenic i skorygowac błędy i kolejne zdjęcia w tych samych warunkach robic juz lepsze.
A, robiłem dużo jpg-ów np. jadąc przez miasto dorożką i jadąc właściwie chodnik na 200mm serią, rawy raczej ze statku - krajobrazy.