A skąd ta niechęć do Rossmanna? Czy to w imie walki z globalizacją usług fotograficznych?Ochrona rodzimych zakładów fotograficznych? jakość obsługi/usługi? Inne powody?
Czy to że kupują niektórzy w biedronce oznacza to, że są gorsi, albo że są tam gorsze produkty?Czy poprostu nie przystoi tam kupować, bo jest do sklep docelowo kierowany do ludzi mniej zamożnych? Czy nie przystoi wywoływać tam zdjęcia bo jest taniej? to niech zakłady zbiją swoje ceny to i ja w zakładach będę wywoływał.
Zapytam wprost. Czy to wstyd?