Zamieszczone przez
gwozdzt
Nie żebym kogoś bronił, ale czy pomyślałeś o tym, że Sprzedawca przecież nie jest alfa i omega - skoro Ty nie wiedziałes, że istnieją podróby, to on też mógł nie wiedzieć i po prostu znalazł te fałszywki tanio gdzieś w hurcie, ucieszył sie z okazji, sprzedawał taniej i teraz podobnie jak Ty wtopił na tej "okazji".
Zanim kogoś zmieszasz z błotem poczekaj jaka będzie jego reakcja na twój mail, a na razie to jedyny wniosek (zarówno dla Cibie jak i dla tego sprzedawcy) jest taki, że pewne towary mają swoją wartość, ponizej której "okazja" powinna wzbudzić podejrzenia co do oryginalności towaru lub źrodła jego pochodzenia.