To, że jest chrzcielnica to jeszcze nic nie znaczy :) Ostatnio jak byłem na chrzcie to wszyscy fotografowie (rodzinni i inni) obstawili ją szczelnie dookoła na chwilkę przed rozpoczęciem chrztu - przygotowali sobie miejsce z którego mogą zrobić najładniejsze zdjęcia. Jakież było moje zdumienie, gdy chrzest się rozpoczął ale nie przy chrzcielnicy tylko po drugiej stronie. Widziałem miny fotografów :) i ten ich rajd przez kościół :) Dlatego warto zapytać wcześniej księdza co i jak.