-
Hmnn przy A20 moze i tak ale jak pisalem w pierwszym poscie, w najblizszym czasie inwestuje w Canona 400d i jakis obiektyw wiec to statyw bylby przydatny, przynajmniej tak mi sie wydaje, jestem amatorem ;). Z tego co tu wyczytalem to chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie zainwestowanie kasy w jakiegos Velbona :).
-
Z statywami to jest tak ze mimo eksperymentow i tak zawsze konczy sie z manfrotka;)
-
tylko jeszcze czy ten statyw nie jest tak ze wyczytałes ze każdy szanujący się fotograf go ma wieć i ty zamierzasz sobie sprawić...
czy wiesz do czego będzie Ci on potrzebny??
-
Miałem przez krótki czas "statyw" bardzo podobny do tego z aukcji. Przez krótki czas (jakieś 2 miesiące), bo mi się po prostu rozpadł. Najpierw wypadła taka miniaturowa śrubka z jednej nogi i nie dała się z powrotem wkręcić. Przez to statyw się sam rozkładał. Ale jakoś to zreperowałem.
Ale kiedy w Tatrach przypiąłem aparat i rozpadła się pod nim ta głowiczka, dzięki czemu cudem tylko udało mi się spowodować, że sprzęt nie wylądował na glebie, "statyw" zakończył żywot na śmietniku w najbliższym schronisku.
Od kilku dni mam nowy, porządny statyw. Niestety był sporo droższy, ale puszka to raczej z niego nie spadnie.
-
Też miałem coś takiego taniego - hama star 05 (chyba) i przy odrobinie wprawy dało radę robić zdjęcia 300D + Sigma 70-300, tzn. zdjęcia zawsze były robione na samowyzwalaczu, a i to czasami nie pomagało. No ale wszysko co dobre szybko sie kończy, najpierw statyw zaczął powoli tracić gumki na nogach, potem mocowanie głowicy pękło - bo chyba za mocno skręciłem :/
Teraz jestem posiadaczem velbona 450R i jest super, chociaz nie idealnie.
-
Tez jak poprzednicy na początku kupiłem tani statyw też o mało nie robiłem aparatu. 350d + tamron 28-75 albo 85 to już waży i statyw przestał wyrabiać ale muszę go na razie używać. Dobrym rozwiązaniem jest coś z Manfrotto + dobra głowica.
-
Mam statyw z serii Digipod i jest zdecydowanie miękki dodatkowo stopka i szybkozłączka jest tak zbudowana, że w moich rękach strasznie aparat nie wygodnie sie trzyma w pionie :(
Ja mam go do Sigmy 70-300 i powiem tak, że nim zacząłem ze statywu tą Sigmą robić ostre makro to trochę się nagłówkowałem. Polecam Ci raz wydać pieniądze a sensownie.
Obecnie ten statyw wykorzystuje dla lampy 430 EX żeby 580 EX mogło ją wyzwolić za pomocą fotoceli i do tego ten statyw jest OK ;) A nie chciało mi sie kupować statywu oświetleniowego :)
-
Na 300D+KIT starczyłby taki Velbon?
Czy może raczej coś jeszcze cięższego?
-
IMO zakup najtańszego statywu (właśnie z tej kategorii ~100pln) ma sens, ale tylko w dwóch wypadkach:
1. Ktoś będzie go używał tylko z kompaktem, wie do czego i wie, że ten statyw "ma" wszystko co jest mu potrzebne itd itp.
2. Ktoś sam nie ma pojęcia, czy statyw jest mu w ogóle potrzebny - wtedy nie ryzykując zbyt dużego wydatku sam może przekonać się jak się pracuje (i nosi, hehe) ze statywem, a po niedługim czasie zdobędzie cenną, bo własną i intuicyjną wiedzę, co w jego konkretnym przypadku właściwy statyw (o ile potrzebny) powienien "mieć" żeby swoje zadanie spełniać... oraz jak "wymacać" to w sklepie, do czego porównywać na forum itd. Wybór odpowiedniego statywu w dobrze zaopatrzonym miejscu nie będzie wówczas problemem, spojrzenie na ceny z pewnością też trochę się zmieni, no i szczęśliwy wybraniec będzie "pewniakiem" ;-)
Do tego należy liczyć się z tym, iż nawet jeśli solidność itd. takiej zabawki (~100pln) jest dla nas akurat wystarczająca, to taki statyw i tak nie jest zakupem "na dłużej", chyba, że będzie leżał nieużywany w szufladzie (nie żeby się zaraz miały rozpadać, ale na czymś się jednak oszczędza).
Przypadek 2., ma o tyle rację bytu, że po zakupie "w ciemno" statywu za ~300pln (a więc, było nie było 2-3x więcej) też można niestety dojść do bardzo podobnych obserwacji, co po zakupie tego za 100pln, ale o statywach z tego nieco wyższego przedziału na forum było już sporo (Velbon Sherpa, GoldPhoto, Fancier/Calumet) i całkiem konkretnie - trzeba tylko trochę pogrzebać, poczytać i wyciągnąć wnioski stosowne do swojej sytuacji.
@ diverse
Ten pokazany przez Ciebie oczywiście "da radę", ale praca z nim nie będzie zaliczała się do przyjemności i już w nieznacznie mniej typowych sytuacjach będzie jej towarzyszył ten lekki dyskomfort związany z bezpieczeństwem. Do tego IMO precyzyjne ustawianie pionowych kadrów (oraz takich z obiektywem w dół) to na dłuższą metę męczarnia. To, na podstawie własnego doświadczenia z podobną konstrukcją, gwarantuję.
Być może nie masz okazji wybrać się do sklepu foto i przymierzyć się do "czegokolwiek" podobnego (ew. jeszcze czegoś trochę lepszego), ale jeśli taką możliwość masz, to z pewnością kilka przemyślanych prób rozjaśni Ci sprawę jak to jest w Twoim przypadku.
Od siebie jeszcze tyle - wszystkim "zielonym" z uporem maniaka zwracam uwagę na niezależne nogi - przemyślcie, czy czasem nie zechcecie sfotografować jakiegoś kwiatka na łące (ew. czegoś innego z bliska), albo nie najdzie was ochota na podejście czegoś w niezbyt "foremnym" miejscu. Zależnie od ilości takich potencjalnych ujęć, typowych gabarytów statyw z zależnymi nogami (tak jak ten w przykładzie), może boleśnie uświadomić Wam, że płacąc mniej można, paradoksalnie, przepłacić (bo zapłacilismy, a nie korzystamy). Dla mnie przy przesiadce z podobnej konstrukcji okazał się to absolutny wymóg (m.in. oczywiście). A do sklepu koniecznie z aparatem i co tam jeszcze będziecie na tym statywie mocować ;-)
-
Mam, ale JUŻ nie korzystam z tego statywu i nie polecam! Uchwyt i stopka do trzymania w pionie aparatu nadaje się do pchania karuzeli, jest niewygodna i nie mieści się w dłoni. A sam statyw jest tak giętki że jak wykręce go do góry to mam duszę na ramieniu bo wygląda jakby miał się zaraz przewrócić. Jak jest jeszcze wiatr to wogóle wolę nie myśleć :)
Żałuje bardzo, że nie przymierzałem się od razu do czegoś lepszego, ale statyw był mi potrzebny na wczoraj, więc wziąłem co popadnie. Obecnie statyw jest i tak dla mnie nieunikniony więc przymierzam się do wydatku na całe życie (lub do momentu kiedy go nie zniszcze) - Manfrotto - 055XPROB + jakaś głowica ( jeszcze nie zdecydowałem)
jeśli chcesz w miarę tani a dobry to polecam Ci coś z półki Velbon Sherpa.