Panasewicz to już nie jeden numer wykręcił ;-)
Wersja do druku
Panasewicz to już nie jeden numer wykręcił ;-)
No ba :)
Ja to tak rozumiem: jak się niknie w mediach to czasem trzeba zrobić coś żeby w nich pozostać. Stara zasada - nieważne jak piszą i co piszą byleby nie przekręcali nazwiska. Po****dające "gwiazdy" dobrze znają tą zasadę.
Sprawa ma ciąg dalszy:
http://wiadomosci.onet.pl/1601845,11,item.html
Wygląda raczej na to, że rzucił butelkę w spragniony tłum, a jakaś zauroczona fanka nie zauważyła tego gestu miłosierdzia i zobaczyła gwiazdy :)
poczęstowali siębutelką whiskey... fuj... ja nie lubię whiskey... smakuje jak skarpetki.... wolę czeski serek olomuncki :D