wybacz, ale kompletnie nie rozumiem Twojego rozumowania
- oferta takich fotografow jak Gibson, sprzedajacych swoje prace za kilka tys. dol. nie jest skierowana do mieszkancow biednego kraju, zarabiajacych smieszne pieniadze
mysle, ze zadna z osob na forum nie wydalaby 5 tys. na zdjecie Gibsona, ale nie dlatego, ze to sa przecietne zdjecia - bo nie sa :D [nawet jesli trafilo mu sie kilka niezbyt udanych]