OK. Wycofuję się z tego co napisałem wcześniej. po prostu inaczej to rozumiałem - najwyraźniej błędnie.
Wersja do druku
No, ale tu mowa o CoC czyli tego krążka, który podstawiamy do wzoru na hiperfokalną ;-)
Pojęcia "odległość hiperfokalna" nie można rozpatrywać w oderwaniu od formatu w jakim się będzie oglądać odbitki.
Bo co to znaczy że zdjęcie będzie ostre od 1/2 hiperfokalnej do nieskończoności? Przy odpowiednio dużej odbitce okaże się że to co blisko wcale nie jest ostre, chociaż na zdjęciu 10x15cm wyglądało ostro. I co wtedy? Okaże się że jednak trzeba zmienić odległość hiperfokalną mimo że nie ruszamy przysłony i ogniskowej.
Dlatego te wszystkie skale można sobie wsadzić i ustawianie wg nich co do mm mija się z celem, a już szczególnie ze szkiełek M42 które mają hiperfokalne do klatki 35mm :)
Dzieki - przetrawiam:) pozdro
Jeśli mamy być precyzyjni, to należałoby jeszcze powiedzieć z jakiej odległości oglądamy dane odbitki i w jakiej rozdzielczości zostały one wydrukowane/wywołane :)
Generalnie ta teoria odnosi się do rozdzielczości kątowej wzroku ludzkiego tj. 1 minuty (tak się średnio przyjmuje, tj. ok. 300DPI przy A4). Oznacza to, że jeśli patrzymy na fotkę z odległości 30 cm, to wielkość dłuższego boku odbitki powinna wynosić ok. 27 cm. Gdy patrzymy z odległości np. 10 m to ok. 891 cm.
Wspominacie o formacie znaczka pocztowego :). Załóżmy że znaczek miałby w dłuższym boku 4 cm. Gdybyśmy byli w stanie wydrukować z odpowiednią, proporcjonalną rozdzielczością (do rozdzielczości ok. 300DPI przy A4) i gdyby wzrok ludzki pozwolił na oglądnięcie zdjęcia z odległości 4,5 cm to na to samo by wyszło, co patrzyć na ok. A4 z odległości 30 cm. Jako, ze wzrok ludzki ostro widzi z odległości od ok. 25 cm, więc taki znaczek, trzebaby było oglądać lupką.
Jak widać sam rozmiar kadru nie opisuje do końca "problemu", bo dochodzi jeszcze odległość z jaką się na taki kadr patrzy i z jaką rozdzielczością został ona wywołany/wydrukowany ;-)
Tu jest łopatologiczny artykulik, tabelki itd.:
http://www.nikonians.org/html/resour...dof/index.html
Przetłumaczyłem dla pewności ten artykuł na nasze narzecze.
"GŁĘBIA OSTOŚCI I ODLEGŁOŚĆ HIPERFOKALNA" Juan Ramón Palacios
Być może zastanawialiście się czasem "jak profesjonaliści wykonują te wspaniałe zdjęcia krajobrazów, gdzie wyszstko zdaje się być ostre?". Otóż nie korzystają oni wyłącznie z domknięcia przysłony superszerokokątnych obiektywów. Maksymalizują oni głębię ostrości - obszar akceptowalnej ostrości, ustawiając ostrość na odległość hiperfokalną. Prostą funkcję długości ogniskowej, przysłony i średnicy kółka rozproszenia.
Im szerszy kąt widzenia obiektywu, tym krótsza jest jego ogniskowa i głębsza głębia ostrości. Więc - dla przykładu - obiektyw 18mm będzie mieć głębszą (większą) głębię ostrości niż 105mm. Również im mniejszego otworu przysłony użyjesz, tym większa będzie głębia ostrości: co oznacza, że - przykładowo - dla danej ogniskowej uzyskuje się większą głębię ostrości dla f/16 niż dla f/4. Możesz przeczytać najbardziej praktyczny i dobrze zilustrowany poradnik dotyczący tej kwestii tutaj: http://www.nikonians.org/html/resour...dof/index.html
Ustawienie ostrości na odległość hiperfokalną sprawi, że uzyskamy na zdjęciu głębię ostrości obejmującą obszar od połowy wartości odległości hiperfokalnej, po nieskończoność.
Kółko rozproszenia (CoC - od Circle of Confusion) nie ma nic wspólnego z użytkownikami aparatów pewnej marki . Jest to największy okrąg na filmie który postrzegasz jako ostry punkt na odbitce 20x25cm z odległości 60-90cm. Cokolwiek większego jest postrzegane jako kółko, nie zaś jako punkt i dlatego jest odbierane jako nieostre. Dla filmu 35mm średnica takiego kółka wynosi 0,025mm. Często zaokrąglane do 0,03, dokładna wartość tutaj użyta to 0,02501. Dla sensora formatu Nikon DX (APS-C) wartość użyta tutaj wynosi 0,0200.
Kalkulator na następnej stronie umożliwia stosowanie przy obliczeniach dowolnego kółka rozproszenia, wybieranego z opuszczanego menu. Te dwa przykłady zostały wykonane na przysłonie f/16. Górny został wykonany z obiektywem wyostrzonym na nieskończoność, dolny jest rezultatem ustawienia obiektywu na odległość hiperfokalną.
Zwróć uwagę na ostrość krzaka z prawej strony kadru i głębię ostrości obejmującą cały obszar po horyzont - uzyskaną za pomocą użycia odległości hiperfokalnej
A tu przykład jak ustawić na hiperfokalną dla przypadku, gdzie mamy do czynienia z klatką małoobrazkową i przysłoną f/16:
Jak widać sztuka sprowadza się do ustawienia symbolu nieskończoności na lewej kresce z oznaczeniem "16". Na prawej "szestnastce" możemy odczytać minimalną odległość, od której zaczyna się ostrość.
Czy dobrze rozumiem, że skala hiperfokanej na obiektywach do analogów jest ściśle zwiazana z wielkośćia CoC dla przecietnego filmu, w czasach kiedy projektowano obiektyw? Czyli praktycznie do rozdzielczości takiego średniego statystycznego filmu?
Innymi słowy: dla jak szerokich odbitek (3:2, przy minutowej rozdzielczosci oka) skala hiperfokalnej takiego powiedzmy obiektywu Helios58 ma sens, jeśli przyjmiemy, że rozdzielczość kliszy/matrycy jest nieskończenie duża, czyli nie jest ograniczająca?
I żeby to było praktyczne - jak się będzie miała taka skala na obiektywie do rozdzielczości cyfrowego croppa powiedzmy 10MPx przy maksymalnych możliwych (minuta oka) odbitkach?
To chyba będzie trudne, ale może ktoś ma juz gotowca?
Pamiętaj że te wszystkie wzory, CoC-e, skala na obiektywie to tylko pewne przybliżenia. Odrobina wprawy i można to ustawiać na oko,wspomagając się np. czym takim:
http://www.dofmaster.com/charts.html
http://www.dofmaster.com/digital_coc.html - to znajdziesz CoC.
Doskonałe - dziękuję! ;-)