S1 zrobiłem około 3000 zdjęć , główne spostrzeżenia:
- aparat dobrze leży w ręku
- zoom 10 krotny, albo się nie przydaje, albo wychodzi z niego mydło
- brak raw.
Aparacik fajny, ale z "niepotrzebnymi" bajerami, a nie ma tego co się przydaje. Teraz wybrałbym G5/G6, ew. Nikona 5400.
Filmy nakręciłem raz ... było to na koncercie, jedną piosenkę - musiałem przerwać w połowie,
bo minęły 3 minuty i zacząć znowu. Nie wiem do czego są te filmy - chyba tylko do nakręcenia
jak Jasio zdmuchuje świeczki z okazji 10 urodzin.