To czemu wybrales Canona? ;) :mrgreen:
Wersja do druku
Sam mam 300D i jakby mi się to stało, dałbym naprawić. Natomiast gdyby mi 300D padło poważniej (migawka, itp.) to raczej wziąłbym coś dwucyfrowego.
Natomiast dopóki moje 300D będzie działać, to nie mam zamiaru kupować żadnego następnego korpusu z cropem.
Jeśli będziesz kupował 350D to jedna ważna rzecz! Przed ewentualnym zakupem wysyłkowym koniecznie weź go gdzieś do ręki. To naprawdę mały aparat. Jak Ci będzie pasował, nie ma sprawy; natomiast ja po takim doświadczeniu świadomie kupiłem 300D (wtedy jeszcze oba modele funkcjonowały na rynku równolegle).
Ja się też pod tym podpisałem, więc też się czuję wywołany do odpowiedzi ;-)
Tak więc jeśli o mnie chodzi, to jakość "sensora" nie miała znaczenia, bo wyboru EOSa dokonałem już w czasach analogowych. Dziś już nawet nie pamiętam dlaczego. Natomiast cyfrowego wybrałem po prostu dlatego, że miałem trochę pasujących gratów (obiektywy, lampę).
Generalnie lepsze body to Nikon. Szumy mniejsze od 350-ki ma D50. I sporo taniej kosztuje. Ale podstawa to szkła a te masz do Canona. Jeżeli są drogie to zmiana stajni nie ma sensu, za dużo stracisz a obiektyw to podstawa. Jeżeli masz tanie kity to może warto zmienić. Kitowe szkła Nikona są lepsze niż Canona. A faktycznie tak jak Cichy napisał najwięcej zależy od fotografa. Uprzedzam przytyki, Cichy ma 5D a w pewnej specjalności ten aparat nie posiada konkurencji. To body to zwyczajnie inny wymiar.
A co smaczniejsze - pomarancze czy jabłka?
przeciez to pytanie jest bez sensu - de gustibus non disputandum est.
Kiedy ludzie zrozumiecie, ze lepsze zdjęcia wychodzą z tej puszki, za która stoi lepszy, bardziej doswiadczony itd itp - fotograf.
nie chce juz truć, bo przybiera to formy moralizatorskiej krucjaty, ale te rozrząsania co lepsze - NIkon czy canon są po prostu śmieszne. ja robię Canonem, bęc.
pozdr.
Co do szumów to temat wałkowany do znudzenia. Canonier będzie ślepo wierzył, że jego cudo nie ma szumów. Znudziło mi się przekonywanie, znudziło się też kilku innym (prawda Tokinko?). Jak ktoś miał możliwość samemu porównać to wie o co chodzi. Ja miałem i mam taką możliwość. Tokinka na tyle się przekonała, że ma teraz Nikona. I wcale jej się nie dziwię. Gdyby Nikon miał FF to też byłby pewnie lepszy od Canona. Na szczęście nie ma i mogę spokojnie nie zmieniać szkieł... ani forum :mrgreen:
Hmmm... punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :) czy jakos tak ;)
Przypomina mi sie pewien test z kuchenka mikrofalowa z tego forum... :D
Ja mysle ze jakbym sie bardzo postaral to i z 5D wyciagnalbym
megaszumy na iso800 :mrgreen: